Ekipie z Poznania nie życzymy rywalizacji na poziomie ostatniej rundy kwalifikacji do Ligi Europy, ale Legię chętnie zobaczylibyśmy na tym etapie rozgrywek. UEFA właśnie przygotowała grupy do losowania rywali, a to oznacza, że oba polskie zespoły poznały potencjalnych przeciwników.

Dramatu nie ma, ale to przede wszystkim dlatego, że przestaliśmy się bać kogokolwiek w Europie. No, prawie. Już w tym tygodniu i Lech, i Legia zagrają swoje spotkania w trzeciej rundzie eliminacji. Większe wyzwania czeka nadal walczących o Ligę Mistrzów piłkarzy z Poznania, którzy zmierzą się z mistrzami Serbii, Crveną zvezdą.
Możliwi rywale polskich klubów w Lidze Europy. Nic strasznego?
Lech, w razie porażki i „spadku” do Ligi Europy zagra ze zwycięzcą dwumeczu RFS/KuPS albo Genk, Samsunsporem czy Aberdeen. Legia będzie miała chyba nawet trochę łatwiej. Na jej drodze stanie jeden z wygranych z par:
- HNK Rijeka/Shelbourne FC,
- Zrinjski Mostar/Breidablik,
- Lincoln Red Imps/Noah,
- Hacken/Brann.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że naprawdę nie ma powodów do wielkich obaw. Tak po prawdzie, to żaden z rywali nie będzie dla naszych drużyn całkowicie poza zasięgiem. Można jednak trafić gorzej – na Rijekę czy Genk – ale nie jest wykluczone, że losowanie będzie bardziej łaskawe i los przyporządkuje naszym zespołom mniej groźnych rywali.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- 21 strzałów i 0 goli. Widywaliśmy lepsze dni ataku Legii Warszawa…
- W Radomiu faworyci padają jak muchy. Radomiak rozbił Raków!
- Grzesik: Reprezentacja? To się na 99 procent nie wydarzy [WYWIAD]
- Cracovia nie tęskni za Kallmanem. Ma Stojilkovicia
Fot. Newspix