Reklama

Alex Haditaghi rozczarowany Koulourisem? „Nikt nie zapędzi mnie do narożnika”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

02 sierpnia 2025, 14:53 • 2 min czytania 30 komentarzy

Efthymios Koulouris niespodziewanie zaczął na ławce rezerwowych dzisiejsze spotkanie Pogoni Szczecin z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Temat przed kamerami Canal+Sport skomentował Alex Haditaghi, właściciel szczecińskiej drużyny.

Alex Haditaghi rozczarowany Koulourisem? „Nikt nie zapędzi mnie do narożnika”

Brak Koulourisa w wyjściowej jedenastce spowodowany jest drobnym urazem pleców – przekazał przed meczem rzecznik prasowy klubu.

Reklama

Właściciel Pogoni o kontuzji pleców Koulourisa: „Taki jest biznes piłkarski”

Wywiad z Haditaghim pozwolił rzucić na sprawę nieco inne światło.

– Nie będę komentował kontuzji Koulourisa. Powiem tylko, że w ostatnich dniach, na przestrzeni ostatnich 48 godzin otrzymaliśmy za niego kilka ofert z różnych krajów. Również z krajów Bliskiego Wschodu, w tym z Arabii Saudyjskiej. Odrzuciliśmy wszystkie. Nie chcemy gierek, chcemy go zatrzymać – zadeklarował właściciel Portowców. – Złożyliśmy mu bardzo dobrą ofertę. Jeśli chodzi o tę kontuzję… Powiedziałbym, że to element biznesu. […] Nie chcemy go sprzedawać. Chcemy go zatrzymać. Oferty, które otrzymaliśmy, są dla nas nie do zaakceptowania. Wyceniamy go znacznie wyżej.

– Jeśli będzie chciał za rok odejść jako wolny agent, może to zrobić – dodał Haditaghi w wywiadzie dla Canal+Sport. – Widziałem, co się działo z innymi drużynami, które straciły najlepszych zawodników. Nie chcemy skończyć jak Śląsk Wrocław po sprzedaży Erika Exposito. 

– Koulouris otrzymał od nas ofertę trzyletniej umowy, która uczyniłaby go najlepiej opłacanym zawodnikiem w historii Pogoni Szczecin. Jestem rozczarowany, nie widząc go dzisiaj na boisku. Ale taki jest biznes piłkarski. Nikt nie zapędzi mnie do narożnika. Dla mnie najważniejszy jest interes klubu – podkreślił Kanadyjczyk.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

30 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama