Reklama

Raków ma bramkarza. Wypożyczył go z Aston Villi

Jakub Radomski

14 lipca 2025, 21:57 • 2 min czytania 19 komentarzy

Raków Częstochowa pozyskał bramkarza, który ma stanowić konkurencję dla Kacpra Trelowskiego. Wypożyczono go z Aston Villi, w której łapał się do kadry meczowej, ale nie zagrał w meczu o punkty. Chodzi o Oliwiera Zycha, który spędził już sezon w Ekstraklasie i jest najbardziej kojarzony z tego, że kiedyś dał się pokonać jak Tomasz Kuszczak w meczu z Kolumbią. 

Raków ma bramkarza. Wypożyczył go z Aston Villi

Zych został do Rakowa wypożyczony na rok. Piłkarz w Aston Villi rozegrał kilka spotkań w zespole u-21, do tego 18 razy znajdował się w kadrze meczowej pierwszej drużyny, ale nie udało mu się zagrać w pierwszej jedenastce. Ma też za sobą występ w polskiej młodzieżówce.

Reklama

Oliwier Zych puścił gola, o którym mówili wszyscy

Polscy kibice mogą go znać z sezonu 2023/2024, kiedy Zych był wypożyczony do Puszczy Niepołomice. W drużynie beniaminka radził sobie nieźle. Jeżeli byśmy go nazwali odkryciem ligi na pozycji bramkarza, to przesadzimy tylko nieznacznie. Bilans? 26 meczów, puścił 35 goli. Do tego siedmiokrotnie zachowywał czyste konto. Biorąc pod uwagę, że występował w Puszczy, wygląda to bardzo przyzwoicie.

Jednak najgłośniej o Zychu zrobiło się po meczu, w którym Puszcza podejmowała (to nie do końca właściwe słowo, bo mecz rozgrywano na stadionie Cracovii) Radomiaka. Było 1:0 dla drużyny z Niepołomic, kiedy bramkarz gości, Gabriel Kobylak, zdecydował się na długi wykop do przodu. Długi i niedokładny, ale piłka odbiła się wysoko, przelobowała źle ustawionego Zycha i wpadła do siatki. To była jedna z bardziej kuriozalnych bramek, które padły w sezonie 2023/2024.

Skojarzenie było jednoznaczne: Tomasz Kuszczak i gol puszczony w towarzyskim meczu z Kolumbią.

Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

 

19 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama