Real Madryt odpadł z Klubowych Mistrzostw Świata po dotkliwej porażce 0:4 z PSG. Królewscy pod wodzą Xabiego Alonso dotarli do półfinału turnieju i wydawało się, że będą dla paryżan równorzędnym rywalem, jednak wczoraj byli tylko tłem. Po meczu hiszpański szkoleniowiec skomentował porażkę ze zwycięzcą Ligi Mistrzów.

W naszej relacji z tego spotkania pisaliśmy, że PSG zrobiło sobie wczoraj z Realu worek treningowy i stanowi to dobre podsumowanie występu Królewskich. Alonso poniósł pierwszą porażkę w roli trenera Los Blancos i była to dla niego z pewnością brutalna weryfikacja tego, w którym miejscu jest obecnie jego zespół.
PSG poza zasięgiem Realu. Królewscy zdeklasowani w półfinale KMŚ
Alonso skomentował porażkę z PSG. „Dopiero zaczynamy nowy etap”
– Dzisiejszy wynik jest dla nas dobry, bo pokazuje, jak wiele jeszcze musimy poprawić. PSG radzi sobie dobrze, a my wciąż mamy wiele do zrobienia. Jesteśmy w konkurencyjnym środowisku, praktycznie bez treningu. Teraz potrzebujemy przerwy, ale wrócimy za cztery tygodnie – stwierdził po meczu Xabi Alonso.
Ze słów Hiszpana wynika, że Klubowe Mistrzostwa Świata były tylko przetarciem przed nowym sezonem.
– Wyjeżdżam z pewnością siebie. Te mistrzostwa wiele mi powiedziały. O tym, kim jesteśmy i co musimy poprawić. Wyjeżdżam z pewnym składem, który zobaczymy. To ostatni mecz sezonu 2024-25. W sierpniu rozpoczniemy sezon 2025-26, który będzie inny – zapewnił trener.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Rozstanie Rodrygo z Realem? Ruch sensowny dla obu stron
- Nigdy w Europie nie debiutowało mniej klubów niż tego lata
- Fani PSG wyrazili solidarność z Palestyną. UEFA wszczyna postępowanie
- Luis Enrique umie w finały. Znakomita seria hiszpańskiego trenera
- Raí. Brazylijczyk, którego kibice PSG kochali mocniej niż Neymara
Fot. Newspix