Górnik Zabrze nie przestaje działać na rynku transferowym. Mimo że ściągnął do klubu już sporą grupę jedenastu zawodników, rozgląda się za kolejnymi wzmocnieniami. Jedno z nich, jak twierdzi Piotr Kozmiński na łamach goal.pl, miałoby pochodzić z Jamajki.

Zapewne niewiele mówi wam nazwisko „Cephas”, a właśnie ono podobno trafiło na radar zabrzan. Chodzi konkretnie o byłego zawodnika Ankaragucu, Renaldo Cephasa, który pochodzi z Jamajki.
Jamajczyk trafi do Górnika Zabrze?
To 25-letni skrzydłowy, który w poprzednim sezonie grał w drugiej lidze tureckiej. Łącząc krajowy puchar, dorobił się 32 meczów, 11 goli i 5 asyst. W kampanii 2023/2024 grał w najwyższej klasie rozgrywkowej z Ankaragucu, ale miał tylko 3 gole i 3 asysty, no i spadł. To nie był jednak koniec dramatu byłego klubu m.in. Michała Pazdana czy Rafała Gikiewicza, który nie uniknął kolejnej degradacji.
Cephas nie chciał grać w trzeciej lidze tureckiej i jest to zrozumiałe. Rozwiązał kontrakt, dlatego stał się wolnym zawodnikiem. Oprócz przygód w Turcji, ma też doświadczenie z gry w lidze macedońskiej, gdzie też potrafił strzelić 11 goli w jednej kampanii w barwach FC Shkupi. Jeszcze w 2022 roku grał w Jamajce, w barwach Arnett Gardens FC, a co ciekawe, do tej pory ma 21 występów w dorosłej reprezentacji.
Transfermarkt wycenia Cephasa na 1,3 mln euro. Jeśli trafi do Ekstraklasy, będzie pierwszym piłkarzem z tego kraju w historii naszych rozgrywek.
WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:
- Rashford odejdzie z United? Wiadomo, gdzie chciałby trafić
- Tymoteusz Puchacz zdradził, w którym kraju chce grać. “To miejsce dla mnie”
- Liverpool szuka nowego napastnika. Padły trzy nazwiska
- To przez ten klub Al-Hamlawi wymknął się ze zgrupowania [NEWS]
- Kosztował 80 mln euro, dziś prawie 6. Transfer stał się faktem
- Oficjalnie: Raków ściąga piłkarza ze spadkowicza z belgijskiej ekstraklasy
Fot. Newspix