Tymoteusz Puchacz został skreślony w Holstein Kiel, ale na razie nie myśli o powrocie do Ekstraklasy. Reprezentant Polski przyznał na łamach „Faktu”, że marzy mu się kolejna przygoda na angielskich boiskach.

Przypomnijmy, że Puchacz spędził rundę wiosenną na wypożyczeniu do Plymouth Argyle, które zakończyło sezon spadkiem na trzeci poziom rozgrywkowy (równolegle Holstein Kiel spadło z Bundesligi). Polak początkowo grał w Anglii całkiem sporo, ale szybko wylądował na ławce.
Tymoteusz Puchacz chciałby znowu zagrać w Anglii
– Jako dzieciak oglądałem film „Goal” i zastanawiałem się, jak to jest być Santiago Munezem. I nagle znalazłem się w tym świecie: ta sama pogoda, te same szatnie, wślizgi, trybuny. Było jak w… filmie! Zaskoczyło mnie tylko jedno. Wiele osób uważa, że Championship to liga dla drwali, a piłka lata tam na wysokości trzeciego piętra. Oczywiście, że są drużyny, które mają taki styl, ale są też ekipy, które walczą o Premier League i grają ciekawy, techniczny futbol – ocenił Puchacz.
Jednocześnie były zawodnik Lecha Poznań twierdzi, że powrót do Anglii może mu zagwarantować niezła motoryka.
— Pasuję do ligi angielskiej, jestem zawodnikiem bazującym na fizyczności, nie mam problemów z językiem. Poznałem też smak walki z Liverpoolem czy Manchesterem City, z którymi rywalizowaliśmy w Pucharze Anglii. Dlatego jeśli byłaby możliwość grać w Anglii, to jestem na to gotowy! – zapewnił „Puszka”.
– W Anglii poczułem radość z bycia piłkarzem – dodał.
Tymoteusz Puchacz odszedł z Lecha Poznań w 2021 roku. Od tego czasu bronił barw Unionu Berlin, Trabzonsporu, Panathinaikosu, Kaiserslautern, Holstein Kiel oraz Plymouth Agryle. Boczny obrońca ma też na koncie 15 występów w reprezentacji Polski.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Tymoteusz Puchacz zwolniony z Holstein Kiel
- Tymek, kto oczekuje, że zdominujemy Francję? Chętnie go poznamy
- Kowal: Puchacz, wpadaj na Bródno. Tylko zostaw głośniczek w domu, bo ci spadnie
- Rzadki “wyczyn” Tymka Puchacza. Trzy spadki w jednym sezonie!
fot. NewsPix.pl