Inter Mediolan przegrał 0:2 z Fluminense i odpadł z Klubowych Mistrzostw Świata. Po końcowym gwizdku w język nie gryzł się Lautaro Martinez, któremu najwyraźniej nie spodobała się postawa jednego z kolegów z drużyny.

Wprawdzie Argentyńczyk nie wyjawił, o kogo mu chodziło, ale bardziej konkretny okazał się Giuseppe Marotta, prezes Nerazzurrich.
44-latek zatrzymał Inter! Finaliści Ligi Mistrzów wylatują z KMŚ [WIDEO]
Lautaro Martinez: „Walczymy o ważną koszulkę”
Co powiedział Lautaro po porażce z Fluminense?
– Byliśmy zmęczeni psychicznie, brakowało nam kilku zawodników. Przepraszam kibiców i wszystkich, którzy tu przyjechali. Teraz musimy odpocząć i rozpocząć kolejny sezon w najlepszy możliwy sposób. Trener dał nam ważny impuls, nawet jeśli dziś odpadliśmy z rozgrywek. Przekaz jest jasny: kto chce zostać, niech zostaje, kto nie chce, musi odejść. Walczymy o ważną koszulkę i musimy walczyć o istotne cele – stwierdził napastnik, cytowany przez portal InterMediolan.com.
– Do kogo się odnosiłem? Mówię ogólnie: to był długi i wyczerpujący sezon, zostaliśmy bez trofeów. To ogólny przekaz – musimy walczyć o ważne cele. Żeby utrzymać się na szczycie, musimy mieć motywację i być drużyną – dodał napastnik.
Marotta przyznał natomiast, że zawodnikiem będącym myślami przy transferze jest Hakan Calhanoglu.
– Jeśli któryś z piłkarzy wyrazi chęć odejścia, drzwi będą otwarte. To dotyczy także Calhanoglu – w przyszłym tygodniu przeprowadzimy z nim szczerą rozmowę. Jeśli nasze drogi się rozejdą, zaakceptujemy to – zapowiedział prezes Interu.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Bayern w ćwierćfinale KMŚ. Flamengo nie dało rady
- Zamknięte koło pensji. KMŚ symbolem jedynej słusznej drogi?
- Bombardowanie Iranu z mundialami w tle. Trudny mariaż FIFA z Donaldem Trumpem
- Wydad czyli Winners. Gdy kibice są pierwszym zawodnikiem
fot. NewsPix.pl