Reklama

Kulesza komentuje kandydaturę Brzęczka: „Rozważamy tę opcję”

Paweł Paczul

27 czerwca 2025, 13:24 • 2 min czytania 54 komentarzy

Cezary Kulesza odniósł się do dzisiejszych informacji, według których Jerzy Brzęczek miałby być faworytem do selekcjonerskiego stołka. I cóż – prezes PZPN-u tych rewelacji nie zdementował.

Kulesza komentuje kandydaturę Brzęczka: „Rozważamy tę opcję”

Kulesza w rozmowie z TVP Sport powiedział: – Rozważamy tę opcję, ale decyzja jeszcze nie zapadła. Uważam jednak, że to byłoby dobre trio. Panowie Piszczek i Błaszczykowski mieli piękne kariery piłkarskie a ten pierwszy ma już za sobą doświadczenie w roli trenera. Znamy też ich wartość w kadrze. Wiemy jakimi są postaciami. Ich obecność w sztabie na pewno dużo by dała drużynie narodowej, ale podkreślam, że decyzje jeszcze nie zapadły.

Reklama

Brzęczek faworytem Kuleszy, pomóc mają Błaszczykowski i Piszczek!

Z kolei przeszłość Brzęczka skomentował tak: – Ja uważam, że w swojej pierwszej kadencji wykonał wszystko, co do niego należało. Gdyby z tamtej kadencji wykreślić nieporozumienie z Robertem, nie widziałbym powodu, dla którego miałby przestać wtedy pełnić funkcję selekcjonera.

I potwierdził też kandydatury zagraniczne: – Oprócz polskich szkoleniowców mogę wymienić dwóch obcokrajowców – Nenada Bjelicę oraz Koste Runjaića, który pracował u nas siedem lat, ale w tym momencie ma obowiązujący kontrakt w Udinese.

Kiedy poznamy nowego selekcjonera? Kulesza mówi: – Warto poczekać jeszcze troszkę, ale mieć pewność, że wszystko zostało przeprowadzone profesjonalnie i dokonaliśmy najlepszego możliwego wyboru.

CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:

Fot. Newspix

54 komentarzy

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama