Reklama

Trent Alexander-Arnold zaprezentowany w Realu. Zaskoczył kibiców

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

12 czerwca 2025, 14:10 • 2 min czytania 7 komentarzy

Trent Alexander-Arnold został oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik Realu Madryt. Piłkarz zrobił duże wrażenie podczas uroczystego podpisania kontraktu, wygłaszając swoje przemówienie w całości w języku hiszpańskim.

Trent Alexander-Arnold zaprezentowany w Realu. Zaskoczył kibiców

Jeden z hitów transferowych tego lata stał się faktem. Trent Alexander-Arnold po wielu latach opuścił Liverpool, by dołączyć do Realu Madryt, w którym już za kilka dni będzie miał szansę zadebiutować podczas rozpoczynających się niebawem Klubowych Mistrzostw Świata.

Reklama

Trent Alexander-Arnold zaskoczył na prezentacji. Anglik płynnie przemówił po hiszpańsku

Dziś rano były gracz The Reds przeszedł testy medyczne, po których nastąpiło symboliczne podpisanie umowy z prezesem Los Blancos Florentino Perezem. Następnie, podczas uroczystej prezentacji, Anglik po raz pierwszy zabrał głos jako gracz Królewskich. 26-latek pozytywnie zaskoczył publiczność, płynnie komunikując się w języku hiszpańskim.

Dziękuję prezesowi Florentino Perezowi jak i klubowi za tę szansę. Dołączenie do takiego klubu jak Real Madryt nie dzieje się codziennie. To spełnione marzenie. Jestem bardzo szczęśliwy i dumny, że tu jestem. Mam wielkie chęci, by pokazać moją grę madridistas. Jestem przy tym świadomy, że gra dla Realu Madryt to wielka odpowiedzialność, ale jestem gotowy, by dać z siebie wszystko dla drużyny i madridistas. Chcę wygrać wiele tytułów, zostać mistrzem, rozwijać się i cieszyć się z najlepszymi na świecie. Dziękuję i Hala Madrid! – powiedział piłkarz, cytowany przez Realmadryt.pl.

Umowa Trenta Alexandra-Arnolda z Realem Madryt będzie obowiązywać do 2031 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ O ZAGRANICZNEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

7 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama