Zbigniew Boniek zabrał głos w sprawie rezygnacji Michała Probierza ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski. Były prezes PZPN przyznał, że nie był zdziwiony tą decyzją i krytycznie ocenił całą kadencję ustępującego trenera. – Michał zostawia tę reprezentację i to są wyłącznie zgliszcza – ocenił „Zibi” w rozmowie z Kanałem Sportowym.

– Wiedziałem, że porażka z Finlandią to będzie grób dla selekcjonera. Można powiedzieć, że sam sobie go przygotowywał. W momencie, gdy zostawał selekcjonerem, pewnie miał inną wizję, ale musi być potężna krytyka tego, co robił. Michał zostawił po sobie potężny bałagan – stwierdził były reprezentant Polski.
Boniek skomentował dymisję Probierza. „Michał sam sobie to przygotował”
Boniek wyraził zdziwienie, że nikt nie próbował załagodzić sytuacji już na etapie, kiedy Robert Lewandowski rezygnował z przyjazdu na zgrupowanie przed meczami z Mołdawią i Finlandią.
– Byłem na finale Ligi Konferencji, kiedy na gorąco wyszła informacja, że Robert Lewandowski nie przyjedzie na zgrupowanie, bo chce odpocząć. Widziałem, że wszyscy byli z tego powodu zadowoleni. Nikt nie próbował kontaktować się z Robertem, by namówić go na zmianę decyzji. Robert by zmienił tę decyzję, gdyby widział, że komuś na tym zależy. Michał sam sobie przygotowywał tę sytuację – wyjaśnił Boniek.
Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej stwierdził, że całej afery można było uniknąć, gdyby tylko podjęto próbę rozmowy z ówczesnym kapitanem kadry.
– Dzień czy dwa po komunikacie Lewandowskiego, że nie przyjedzie na kadrę byłem na przyjęciu. Było tam kilku baronów. Mówiło się: „Michał jest zadowolony, że Lewandowskiego nie ma, bo coś się między nimi dzieje nie tak. W ogóle na to nie naciskał”. Pomyślałem sobie, że jest tam jakaś przestawiona hierarchia. Znam Roberta Lewandowskiego dobrze i uważam, że jest wybitnym piłkarzem. Trzeba umieć do tego podejść. My czasami wybitnych ludzi nie za bardzo lubimy. Lewandowski nie jest idealny, jest egoistą w dobrym tego słowa znaczeniu, ciągle od siebie czegoś wymaga. Czasami trzeba wiedzieć, czy musisz być większy czy mniejszy od piłkarza. Ja też gasiłem kilka pożarów. Tutaj nikt nie próbował podjąć dialogu – zdradził Zbigniew Boniek.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:
- Dymisja Probierza. Decyzję jako pierwsi poznali golfiści!
- Kulesza: “Myślę, że wybiorę Polaka”. Prezes wymienił cztery nazwiska
- Probierz podał się do dymisji! “To najlepsza decyzja dla dobra drużyny”
- Stanowski: Z lamusami żadnej wojny nie wygrasz [WIDEO]
- Opinie po dymisji Probierza. “Jego kariera zmierzała do Niecieczy”
Fot. Newspix