Ależ to będzie pikantny okres w polskiej przestrzeni medialnej, rany… Najbliższe dni, a nawet najbliższe godziny, upłyną nam pod znakiem odkrywania kolejnych kulisów całego tego kosmicznego zamieszania. Rąbka tajemnicy mogła właśnie uchylić redakcja TVP Sport.

Takich smaczków pojawi się pewnie więcej, ale zgodnie z informacjami podawanymi przez Roberta Błońskiego, relacje Roberta Lewandowskiego z selekcjonerem i kolegami z drużyny były bardzo napięte już od marca. Wówczas ówczesny kapitan reprezentacji Polski miał narzekać na poziom treningów i pomysł na kadrę.
Robert Lewandowski kontra sztab. Konflikt na marcowym zgrupowaniu
– Wypowiedź Lewandowskiego dla Jacka Kurowskiego w TVP po wygranym 2:0 meczu z Maltą była tylko delikatną cząstką tego, co usłyszeli w szatni trenerzy i przy okazji, piłkarze. A usłyszeli, że do niczego się nie nadają, że treningi są fatalne, a czas marnowany na dośrodkowania oraz stałe fragmenty – pisze dziś Robert Błoński na stronie sport.tvp.pl.
Te słowa krytyki miały zostać bardzo źle odebrane w zespole i stąd pierwotnie wzięło się tak duże napięcie na linii Lewandowski-Probierz. Selekcjoner reprezentacji Polski miał zresztą poinformować piłkarza Barcelony, że straci opaskę… dosłownie kilka chwil przed opublikowaniem oficjalnego komunikatu w tej sprawie. W dodatku w rozmowie telefonicznej, co miało nie do końca podobać się napastnikowi.
Krytyka pracy sztabu i kształtu reprezentacji po meczach z Litwą i Maltą może się więc okazać jednym z ważniejszych elementów całej układanki, nieco zaskakująco. Myślicie, że Michał Probierz obroni swoją dzisiejszą decyzję i poradzi sobie z jej konsekwencjami?
CZYTAJ WIĘCEJ O CAŁEJ SPRAWIE NA WESZŁO:
- Listkiewicz o zachowaniu Lewandowskiego: „Skandal. I to niewyobrażalny”
- Lewandowski ma dość. Nic dziwnego, zmarnowaliśmy jego karierę
- Albo Probierz, albo Lewandowski. Selekcjoner pokazał, kto jest szefem [KOMENTARZ]
Fot. Newspix