Reklama

Mosór: Dziś bez problemu przebiłbym się w Legii

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

08 czerwca 2025, 19:36 • 2 min czytania 8 komentarzy

Ariel Mosór powinien być istotną postacią naszej reprezentacji U-21 podczas zbliżających się mistrzostw Europy w tej kategorii wiekowej. Obrońca Rakowa Częstochowa w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” nie ukrywa, że nadal myśli o zagraniczym wyjeździe, a ten turniej może mu w tym pomóc. 

Mosór: Dziś bez problemu przebiłbym się w Legii

Kluczowe okaże się EURO. Dzięki takiej imprezie można się wypromować i logiczne, że jeśli zaprezentuję się dobrze, to transfer będzie bliżej niż dalej. Moim marzeniem jest Premier League, ale oczywiście są też inne rozgrywki, które mogą okazać się idealnym przystankiem do niej – mówi stoper wicemistrzów Polski.

Reklama

Ariel Mosór uważa, że dziś poradziłby sobie w Legii

Do Rakowa Mosór wypromował się z Piasta Gliwice, który z kolei pozyskał go z Legii Warszawa, w której nie potrafił zaistnieć. Nie ukrywał, że na początku bardzo to przeżywał, ale przepracował to.

Zapytany, czy dziś w Legii byłoby mu łatwiej, odpowiedział: – Zdecydowanie. Zarząd się zmienił na plus, trenerzy dają większe zaufanie młodym zawodnikom. Uważam, że teraz przebiłbym się tam bez problemu.

Mosór w ostatnim sezonie Ekstraklasy rozegrał tylko 16 meczów, w których strzelił jednego gola. Po przyjściu do Rakowa szybko wskoczył do składu, ale w październiku doznał urazu stawu skokowego i już do końca roku nie oglądaliśmy go na boisku. Później często przegrywał rywalizację, wiosną jedynie cztery razy wystąpił od pierwszej minuty.

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:

Fot. Newspix

8 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama