Reklama

Kołtoń ostro o polskim piłkarzu. „Pacan. Żeby nie użyć słowa debil”

Jakub Radomski

07 czerwca 2025, 13:15 • 2 min czytania 10 komentarzy

Jeszcze przed spotkaniem z Mołdawią (2:0) dużo mówiło się o wypowiedzi Pawła Dawidowicza. Reprezentant Polski stwierdził, że na miejscu Roberta Lewandowskiego, gdyby nie chciał przyjechać na kadrę, symulowałby kontuzję. Tak, nie przesłyszeliście się. Słowa Dawidowicza mocno skrytykował Roman Kołtoń. Znany dziennikarz użył wyrazistego słowa, a chciał jeszcze mocniejszego.

Kołtoń ostro o polskim piłkarzu. „Pacan. Żeby nie użyć słowa debil”

Dokładny cytat z Dawidowicza (wywiad Sebastiana Staszewskiego dla „Przeglądu Sportowego”) brzmi tak: Na miejscu Roberta w 88. minucie ostatniego meczu Barcelony złapałbym się za udo, zrobił kwaśną minę, poprosił o zmianę i dzień później wypuścił komunikat, że nabawiłem się kontuzji. A on się w nic takiego nie bawił. Powiedział, jak jest. Udowodnił, że krytykę ma w dupie. Odpowiem dyplomatycznie: wierzę, że Robert jeszcze wróci i nieraz nam pomoże.

Reklama

Roman Kołtoń uderza w Pawła Dawidowicza

W tym tekście na naszych łamach Wojtek Górski pisał o tym, że kto jak kto, ale akurat Dawidowicz wybitnie kompromituje się, mówiąc takie słowa, bo sam w spotkaniu z Turcją teatralnie upadał po kontakcie z rywalem, co wyśmiał cały internet.

Piłkarza w mocnych słowach podsumował też Roman Kołtoń. „D jak pacan. PACAN, żeby nie użyć słowa debil” – napisał dziennikarz w serwisie X.

Dawidowicz całe spotkanie przeciwko Mołdawii spędził na ławce. Na środku obrony w reprezentacji Polski debiutował zawodnik Jagiellonii Białystok, Mateusz Skrzypczak.

Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

 

 

10 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama