Reklama

Michał Probierz: Polecam kluski śląskie, roladę i rosół

Szymon Janczyk

02 czerwca 2025, 17:40 • 3 min czytania 21 komentarzy

Powrót reprezentacji Polski na Stadion Śląski był okazją do wspomnień z młodości dla selekcjonera Michała Probierza. Trener zdobył się więc na opowieść nie tylko o tym, jak sam grał i oglądał mecze w Kotle Czarownic, lecz i na regionalne polecajki kulinarne.

Michał Probierz: Polecam kluski śląskie, roladę i rosół

— Jak miałem dziewięć lat, był zorganizowany turniej: żonglerka, slalom, trafianie do bramki. Robiło to wielkie wrażenie na małym chłopcu z Bytomia. Potem byłem z ojcem na kilku meczach, więc to fajne wspomnienie. Wszystkim dziennikarzom spoza Śląska polecam kluski śląskie, roladę i rosół. Niektórzy byli nawet u mnie w domu, więc mam nadzieję, że smakowało — powiedział uśmiechnięty od ucha do ucha Michał Probierz na zakończenie konferencji prasowej.

Reklama

Nie pokusimy się o złośliwość, że był to najciekawszy i najbardziej konkretny wywód selekcjonera podczas spotkania z mediami. Po prostu docenimy gust kulinarny, bo kto nie opędzlowałby talerza klusek?

Michał Probierz przed meczem Polska – Mołdawia: Trzeba szanować zdrowie Roberta Lewandowskiego

Przejdźmy jednak do spraw ważnych, z całym szacunkiem dla klusek i rolad. Michał Probierz przed meczami z Mołdawią oraz Finlandią na wstępie zakomunikował, że Nicola Zalewski, Piotr Zieliński oraz Mateusz Bogusz dotrą na zgrupowanie z opóźnieniem. Wszyscy zagrali w finałach międzynarodowych rozgrywek — Zalewski i Zieliński zebrali bęcki od PSG, Bogusz bęcki rywalom spuścił, strzelając nawet jedną z bramek.

Sukces ten nie sprawił jednak, że Bogusz stał się najgorętszym tematem konferencji prasowej. Był nim rzecz jasna Robert Lewandowski. Trener o jego nieobecności mówił tak:

— Cristiano Ronaldo i Zlatan Ibrahimović w najlepszym momencie kariery też dostawali szansę odpoczynku. Robert rozegrał 4000 minut w sezonie, trzeba szanować jego zdrowie. Jesteśmy gotowi, żeby wygrać obydwa spotkania bez niego.

Następnie, zapytany raz jeszcze o brak kapitana, zasugerował, że kolejne odpowiedzi w tym temacie będą cytatami z rzecznika prasowego kieleckich wodociągów, więc wątek nie był kontynuowany. Dowiedzieliśmy się za to, że po zakończeniu sezonu trenerzy kadry przygotowali indywidualne rozpiski Karolowi Świderskiemu oraz Mateuszowi Wietesce, którzy podtrzymywali w ten sposób formę na czerwcowe mecze.

Michał Probierz nie składał żadnych deklaracji odnośnie zmian na towarzyski mecz z Mołdawią, nawet jeśli chodzi o bramkarza. Przyznał tylko, że decyzje zapadną po treningach i badaniach. Zdradził też, że gdyby któryś z piłkarzy młodzieżówki miał szansę zagrać w kadrze więcej niż kilkanaście minut, zaprosiłby go na zgrupowanie. Nie miał, więc wszyscy szykują się na Euro. Rozwinięty został tylko wątek Kacpra Urbańskiego.

— Wierzę w niego. Piłkarz zawsze ma trudniejsze momenty. Trzeba pamiętać, że kluczowe są wybory. Zaraz po Euro powiedziałem mu, że czeka go najtrudniejszy sezon w karierze, bo teraz będzie musiał tylko udowadniać. Życzę mu powodzenia i szybkiego powrotu na zgrupowanie — powiedział Michał Probierz.

Selekcjoner pochwalił się też, że prawie odkrył dla polskiej piłki Oskara Repkę, na długo zanim odkrył go dla drużyny narodowej.

— Jak wracał do Polski, był u mnie na testach w Cracovii, pamiętam go. Wtedy był jeszcze środkowym obrońcą. Jego kariera rozwinęła się w znaczącym stopniu, chwała mu za to. Zobaczymy, jak będzie wyglądał w treningu, czy zadebiutuje — powiedział Michał Probierz.

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:

fot. FotoPyK

21 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama