Widzew Łódź pozostaje najbardziej aktywnym zespołem na rynku transferowym przed oficjalnym startem okienka. Po zmianie właściciela klub szykuje się do dużych zakupów i szuka okazji także wewnątrz ligi. Z naszych informacji wynika, że RTS mocno zainteresował się napastnikiem innego ekstraklasowego zespołu.
Sebastian Bergier z GKS Katowice to kolejny piłkarz, którym interesuje się Widzew Łódź. Mindaugas Nikolicius, nowy dyrektor sportowy klubu, szuka dwóch napastników, z których jeden będzie alternatywą dla głównego celu transferowego, dwójką w hierarchii. Według naszych ustaleń na liście zainteresowań RTS znaleźli się Samuel Mraz czy właśnie Sebastian Bergier.
Źródła Weszło w Widzewie potwierdzają, że temat Bergiera jest już dopięty. To on będzie drugim napastnikiem Widzewa na następny sezon — jedynką na liście życzeń pozostaje Mariusz Stępiński.
Ekstraklasa. Sebastian Bergier piłkarzem Widzewa Łódź
Sebastian Bergier ma za sobą całkiem udane rozgrywki, w których strzelił dziewięć goli, zaliczył dwie asysty oraz dwie asysty drugiego stopnia (dane za EkstraStats.pl). Napastnik GieKSy długo czekał na premierowe trafienie w Ekstraklasie, którego nie doczekał się, gdy reprezentował barwy Śląska Wrocław. Do przełamania doszło dopiero w Katowicach, ale przynajmniej maszyna ruszyła na dobre.
Według danych Hudl StatsBomb Bergier jest w czołówce napastników ligi pod względem dogodnych sytuacji, do których doszedł. Napastnik GieKSy oddał aż jedenaście strzałów o wartości xG minimum 0,3 – to oznacza trzydzieści procent szans na bramkę. Niezbyt dobrze świadczy o nim, że wykorzystał tylko cztery z nich, ale wiecie, jak to jest: są ludzie, którzy uważają, że lepiej gdy dziewiątka dochodzi do sytuacji i nie strzela gola, niż gdy okazji brakuje. Nad wykończeniem w końcu można popracować.
W każdym razie Bergier, który spędził na murawie około 1300 minut, nie wyróżnił się tylko tym. Dane Hudl WyScout stwierdzają, że jest to drugi najlepszy napastnik ligi pod względem przewidywanych bramek – 0,72/90 minut. Ten stan rzeczy jest podtrzymany także wtedy, gdy od bilansu odejmiemy rzuty karne. Żaden ligowy napastnik nie oddaje też większej liczby strzałów na bramkę, z kolei tylko trzech dorównuje Bergierowi jeśli chodzi o kontakty z piłką w polu karnym.
Ciekawe są także szczegóły transferu Sebastiana Bergiera do Łodzi. Widzew za niego nie zapłaci, pozyska napastnika na zasadzie wolnego ruchu. Wszystko dlatego, że Bergier nie rozegrał w GieKSie liczby minut koniecznej do przedłużenia umowy. W minionym tygodniu stało się jasne, że piłkarz zostanie wolnym zawodnikiem. Jego uraz w zasadzie wyklucza, że w ogóle jeszcze zobaczymy go na boisku w barwach klubu z Katowic.
WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:
- Wiemy, jakie kluby chcą Mariusza Fornalczyka. Duża oferta odrzucona [NEWS]
- Rozstrzyga się przyszłość Goncalo Feio. Trafi do Anglii? [NEWS]
- Wychowanek Barcelony na dłużej w Ekstraklasie? Jest blisko [NEWS]
- Przesądzone? Polski talent krok od wyjazdu do Bundesligi! [NEWS]
- Rozbiórka, koniec projektu czy ewolucja – co czeka Jagiellonię?
- Mistrz Polski przejmie skrzydłowego ligowego rywala? [NEWS]
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix