Reklama

Szczeciński dziennikarz: „Haditaghi grozi mi bankructwem”

Wojciech Górski

11 maja 2025, 10:31 • 3 min czytania 67 komentarzy

Przyzwyczailiśmy się już, że z Aleksem Haditaghim nudy nie będzie, niemniej informacje podane przez Bartłomieja Czetowicza, dziennikarza wSzczecinie.pl są dość szokujące. „Alex Haditaghi próbuje zamknąć usta mediom. Grozi mi bankructwem, żebym odstąpił od swojej pracy” – napisał na portalu X dziennikarz ze Szczecina.

Szczeciński dziennikarz: „Haditaghi grozi mi bankructwem”

Nie wiemy, co przyniesie przyszłość z Aleksem Haditaghim w Szczecinie, ale już wiemy, że dopóki Kanadyjczyk będzie zarządzał Pogonią, będzie ciekawie. Choć informacje Bartomieja Czetowicza należą raczej do wyjątkowo smutnych.

Reklama

Alex Haditaghi w konflikcie ze szczecińskimi mediami

„Alex Haditaghi próbuje zamknąć usta mediom. Grozi mi bankructwem, żebym odstąpił od swojej pracy. Jeszcze przed finałem Pucharu Polski poinformował, że odbiera moją akredytację oraz blokuje mi dostęp do klubowych obiektów. Tłumaczenia Kanadyjczyka są szokujące” – napisał na portalu X dziennikarz portalu wSzczecinie.pl.

Choć wówczas sprawa nie ujrzała jeszcze światła dziennego, okazuje się, że to do niej odnosił się Haditaghi w niedawnej rozmowie z Pawłem Paczulem, gdy stwierdził:

„Nie ma znaczenia, czy ktoś jest dziennikarzem, pożyczkodawcą, kimkolwiek  – jeśli jakieś zachowanie może zaszkodzić klubowi, będzie miał ograniczany dostęp” – powiedział wówczas.

Haditaghi dla Weszło: Wydałem na Pogoń już prawie osiem milionów euro

Całą sprawę Czetowicz szczegółowo opisuje w dłuższym oświadczeniu. To jego najmocniejsze fragmenty:
„Alex Haditaghi poinformował mnie o odebraniu akredytacji oraz dostępu do stadionu. Przekazał również, że jeżeli nie przestanę wykonywać swojej pracy, to zrujnuje mnie finansowo korzystając ze swoich prawników. Publicznie, nazwał mnie kłamcą i szczurem”.
„Sam Effori także kierował w moją stronę wiadomości noszące znamiona gróźb. „Jesteś skończony” – rzucił do mnie Nilo Effori po jednym z artykułów. Gdybym wiecznie czekał na „pozwolenie” właścicieli klubu, to nigdy niczego byśmy się nie dowiedzieli. Niczego, poza informacjami o niesamowitych sukcesach i międzynarodowych podbojach”.
„Nie zgadzam się z traktowaniem Pogoni Szczecin, jako swojego prywatnego folwarku. Chociażby dlatego, że jest tam tu gdzie jest, przede wszystkim dzięki wielu pokoleniom mieszkańców Szczecina. Pogoń Szczecin to 77 lat, a nie kilka miesięcy historii”.
„Alex nie rozumie tego, jak powinny działać media w XXI wieku. To konfrontacja opinii, zdań i weryfikacja źródeł. Czasami prowokacyjna właśnie po to, aby poznać prawdziwe oblicze rozmówcy. Tym razem udało mi się to aż nadto. W kontaktach z dziennikarzami, ale nie tylko, AH akceptuje jedynie bezmyślnych wykonawców jego woli. Nie dam się zastraszyć i nie będę słupem ogłoszeniowym. Jest to zdecydowanie zbyt wysoka cena za kilka „insajderskich” treści. Takie groźby padały zarówno w mediach społecznościowych, jak i w korespondencji mailowej”.
WIĘCEJ O POGONI SZCZECIN:
67 komentarzy

Uwielbia futbol. Pod każdą postacią. Lekkość George'a Besta, cytaty Billa Shankly'ego, modele expected Goals. Emocje z Champions League, pasja "Z Podwórka na Stadion". I rzuty karne - być może w szczególności. Statystyki, cyferki, analizy, zwroty akcji, ciekawostki, ludzkie historie. Z wielką frajdą komentuje mecze Bundesligi. Za polską kadrą zjeździł kawał świata - od gorącej Dohy, przez dzikie Naddniestrze, aż po ulewne Torshavn. Korespondent na MŚ 2022 i Euro 2024. Głodny piłki. Zawsze i wszędzie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama