Inter zagra w finale Ligi Mistrzów przeciwko PSG, ale zawodnicy Simone Inzaghiego nie odpuszczają też walki o mistrzostwo Włoch. Dzisiaj, mimo że w składzie doszło do wielu zmian, Inter pokonał w lidze na wyjeździe Torino 2:0. Nas może cieszyć, że kapitalną bramkę, swoją pierwszą dla tego klubu, zdobył Nicola Zalewski, a od pierwszej minuty wystąpił też Piotr Zieliński.

Inzaghi po kapitalnym dwumeczu przeciwko Barcelonie w półfinale Ligi Mistrzów postanowił dać odpocząć najważniejszym piłkarzom. Inter rozpoczął ten mecz tylko dwoma zawodnikami, którzy wyszli w pierwszej jedenastce na rewanż z Barceloną. Niektórzy z czołowych graczy wchodzili na boisko w drugiej połowie. Jednak największe wrażenie zrobiło to, co w 14. minucie pokazał Zalewski.
To dziewiąty mecz Nicoli Zalewskiego dla Interu w lidze i pierwszy gol
Polak dostał piłkę z lewej strony i samym przyjęciem kapitalnie zwiódł rywala. Po chwili pomknął na bramkę Torino i strzałem sprzed pola karnego, bardzo precyzyjnym, pokonał byłego bramkarza m. in. Lechii Gdańsk, Vanję Milinkovicia-Savicia. Zresztą zobaczcie sami:
𝐆𝐎𝐋𝐀𝐙𝐎 🇵🇱 𝐍𝐈𝐂𝐎𝐋𝐈 𝐙𝐀𝐋𝐄𝐖𝐒𝐊𝐈𝐄𝐆𝐎 😍
Ależ to zrobił Polak, fenomenalne trafienie! 🔝
Spójrzcie sami, czapki z głów! 🔥 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/vITVFKlLLS
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 11, 2025
Drugiego gola dla Interu strzelił w 48. minucie Kristjan Asllani. Dla Zalewskiego to był dziewiąty występ w Serie A w barwach Interu i pierwsza bramka. Polak jest obok obrońcy Alessandro Bastoniego najlepiej ocenianym zawodnikiem drużyny za to spotkanie.
Obaj reprezentanci Polski rozegrali po 62 minuty. Zalewskiego zmienił Hakan Calhanoglu, a Zielińskiego Nicolo Barella.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- Lech Poznań blisko mistrzostwa Polski. Pokonał Legię
- Prezes Lechii obiecał piłkarzom przelewy
- Barcelona dopełniła dzieła zniszczenia. Czwarty klasyk i czwarta wygrana