Oficjalnie: Wyjaśniła się przyszłość Tymoteusza Puchacza

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

08 maja 2025, 15:55 • 2 min czytania 39

Tymoteusz Puchacz spędził ostatnie pół roku na wypożyczeniu z Holstein Kiel do występującego na zapleczu Premier League Plymouth Argyle. Reprezentant Polski miał w swojej umowie zapisaną opcję wykupu, ale wiadomo już, że angielski klub z niej nie skorzysta. W związku z tym, były gracz Lecha Poznań wróci do Niemiec.

Oficjalnie: Wyjaśniła się przyszłość Tymoteusza Puchacza
Reklama

Pierwszym tygodniom pobytu Puchacza w Anglii towarzyszył spory entuzjazm. Cieszył się sam zawodnik, bo trafił do kraju, w którym zawsze chciał grać. Cieszyli się w klubie, bo mocno liczyli, że „Puszka” pomoże zespołowi w utrzymaniu. Cieszyli się też kibice, bo Polak robił dobre wrażenie swoim zaangażowaniem i ekspresją.

Tymoteusz Puchacz opuszcza Plymouth Argyle. Wróci do Kilonii

Puchacz jednak nie zbawił Plymouth. Zespół, mimo niezłej końcówki, w której zaliczył cztery zwycięstwa w siedmiu meczach, zajął przedostatnie, 23. miejsce i spadł z ligi. Zaraz po zakończeniu rozgrywek, w klubie przystąpiono do wietrzenia szatni, żegnając się z zawodnikami, którym wygasały kontrakty lub dobiegały końca wypożyczenia. W tej grupie znalazł się również Polak.

Reklama

Pobyt Puchacza w Plymouth zapamiętamy przede wszystkim z sensacyjnej wygranej z Liverpoolem w czwartej rundzie Pucharu Anglii. Później było już coraz gorzej. W meczu z Manchesterem City w kolejnej rundzie FA Cup, 26-latek wszedł na boisko dopiero w końcówce z ławki rezerwowych. Od tego momentu dostawał mniej minut również w lidze. W ostatnich kolejkach, w których Argyle wciąż żyło nadzieją na utrzymanie, reprezentant Polski nie odgrywał już niemal żadnej roli, nieraz pozostając poza kadrą meczową.

Tymoteusz Puchacz rozegrał w Plymouth Argyle łącznie 18 spotkań, w których zaliczył jedną asystę. Teraz Polak wraca do Holstein Kiel, które na ten moment zajmuje przedostatnie miejsce w Bundeslidze, ale ma tylko punkt straty do miejsca dającego udział w barażach. Możliwy jest więc scenariusz, w którym Polak dokona rzadkiej sztuki, zaliczając spadek z dwoma różnymi zespołami w jednym sezonie.

CZYTAJ WIĘCEJ O ZAGRANICZNEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

39 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

OFICJALNIE: Były trener Radomiaka zaprezentowany w nowym klubie

redakcja
2
OFICJALNIE: Były trener Radomiaka zaprezentowany w nowym klubie
Reklama

Anglia

Anglia

Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze

redakcja
2
Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze
Anglia

Maresca uciął spekulacje. Jasne stanowisko trenera Chelsea

Braian Wilma
0
Maresca uciął spekulacje. Jasne stanowisko trenera Chelsea
Anglia

Guardiola znów to zrobił! Trzynasty półfinał w Anglii

Braian Wilma
3
Guardiola znów to zrobił! Trzynasty półfinał w Anglii
Reklama
Reklama