Pogoń za miłością doskonale przedstawiono w filmie „Wybraniec”, gdzie Donald Trump nie daje za wygraną i ugania się za sympatią tak długo i tak zawzięcie, że w końcu ląduje z nią na ślubnym kobiercu. Może doczekamy się podobnej historii w polskim futbolu? Koreański klub tak długo i tak zawzięcie walczy o transfer piłkarza z Ekstraklasy, że może w końcu dopnie swego.
![Koreańczycy zakochali się w piłkarzu z Ekstraklasy. Oferta za ofertą [NEWS]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=1920,quality=85,format=avif/2025/04/capita-capemba-radomiak-radom.jpg)
Capita Capemba niedawno ustanowił rekord prędkości w obecnym sezonie ligowym w Polsce. Angolczyk rozpędził się do 35,32 km/h, co jest trzecim najlepszym wynikiem w historii Ekstraklasy. Radomiak liczy, że Capita jako pierwszy na naszej ziemi przekroczy w meczu ligowym próg 36 km/h, ale plany Zielonym chcą pokrzyżować Koreańczycy. Według naszych ustaleń jeden z tamtejszych klubów mocno zabiega o to, żeby sprowadzić skrzydłowego do siebie. I nie jest to zachcianka wymyślona na poczekaniu.
Transfery. Capita Capemba na celowniku Jeonbuk Hyundai. Radomiak odrzuca oferty
Południowokoreański Jeonbuk Hyundai Motors — klub z przyzakładowymi tradycjami — zainteresował się Capitą Capembą z Radomiaka. Do Radomia już zimą wpłynęły dwie propozycje transferu Capity, co jest o tyle ciekawe, że jesienią rozegrał on ledwie sto trzydzieści minut w lidze. Mimo to potencjał motoryczny oraz biegowy piłkarza sprawił, że zainteresowanie nim było spore. Najlepsza oferta z Korei Południowej opiewała na 700 tysięcy euro. Radomiak odrzucił ją, uznając, że Capita to kluczowy zawodnik w kontekście walki o utrzymanie w lidze.
Dobrze zrobił, bo wiosną skrzydłowy, który dzięki specjalnemu planowi treningowemu wrócił do pełni zdrowia i formy, strzelił pięć goli, zaliczył asystę oraz asystę drugiego stopnia. Bramki Capity zapewniały Radomiakowi punkty z Legią Warszawa, Koroną Kielce czy Lechem Poznań. Poza tym, że zgadzają się dane fitness (najszybszy sprint i szósty największy dystans pokonany sprintem w stawce), zaczęły zgadzać się i dane bezpośrednio powiązane z grą w piłkę. Capita to:
- drugi najlepszy piłkarz Ekstraklasy na swojej pozycji po Kamilu Grosickim pod względem przewidywanych goli i asyst (0,48/90 minut)
- trzecim zawodnikiem ligi po Darko Czurlinowie i Yosuke Furukawie pod względem udanych dryblingów (2,32)
- dwunastym najczęściej faulowanym skrzydłowym w stawce (2,06)
Wiadomo, że trzeba pamiętać o tym, że to piłkarz, który rozegrał zaledwie 698 minut w obecnym sezonie, jednak wciąż są to obiecujące liczby, które powodują, że Capitę można nazwać wyróżniającym się skrzydłowym w Ekstraklasie.

Dane StatsBomb wskazują, że Capita na tle innych skrzydłowych ma lepsze statystyki: strzałów, jakości strzałów, xG, wywalczonych rzutów wolnych, dryblingów i przewidywanych asyst
Nic więc dziwnego, że klub z Korei Południowej raz jeszcze spróbował swoich sił w walce o tego zawodnika. Według naszej wiedzy Radomiak odrzucił trzecią ofertę z Jeonbuk, tym razem wartą milion euro. Zieloni liczą, że Capemba zostanie z nimi na kolejny sezon, ugruntuje swoją pozycję, zaliczy pełen rok — albo chociaż rundę — gry i zostanie sprzedany za jeszcze większe pieniądze.
WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:
- Widzew szuka napastnika. Postawi na piłkarza ligowego rywala?
- Piłkarz podpadł trenerowi. Latem zmieni klub?
- Zmiany w klubie Ekstraklasy. Straci kapitana [NEWS]
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix