Grali i grali, a przegrać nie mogli. Nawet jak czasem bardzo się starali, to porażki omijały ich szerokim łukiem. Ale wreszcie się stało – Crvena zvezda uległa w spotkaniu z ligowym rywalem po raz pierwszy od szesnastu miesięcy. W Serbii wszyscy w szoku.
Już jakiś czas temu ligowy hegemon zapewnił sobie tytuł mistrzowski, więc to może kwestia rozprężenia. Crvena zvezda przegrała 1:4 w starciu z FK Radnicki Kragujevac i jest to jej pierwsza ligowa porażka od… grudnia 2023 roku.
#SerbskaPiłka
Crvena zvezda przegrała pierwszy mecz ligowy od 20 grudnia 2023 czyli od 1 roku, 4 miesięcy i 3 dni.
Zvezda przegrała prawie tylko dlatego że ma już zapewnione mistrzostwo. Nikt z góry nie mieszał sie wyjątkowo w ten mecz i wyszła sensacja. To powinno być normalne. pic.twitter.com/s4F42JukMB— Przemek Siemieniako 🇵🇱🤝🇷🇸 (@PrzemekSiemanko) April 23, 2025
Przegrali i to niemal cud! Crvena zvezda kończy efektowną serię
Wczorajszy mecz był ze wszech miar wyjątkowy. Obie drużyny zagrały otwarty futbol i często strzelały na bramkę rywali. Szkopuł w tym, że to rywale mistrzów okazali się ekipą zdecydowanie bardziej skuteczną i ostatecznie wygrali naprawdę przekonująco.
W lidze serbskiej trwa faza play-off, ale Crvena zvezda nie musi się już niczym martwić. Ekipa z Belgradu na pięć kolejek przed końcem ma na swoim koncie aż 89 punktów, podczas gdy drugi Partizan zgromadził jedynie 64 oczka. Przepaść.
Nie zmienia to jednak faktu, że porażka lidera jest wielką sensacją – ostatni taki mecz przytrafił się Crvenej zveździe wieki temu, ale i tak nijak ma się to do serii spotkań ligowych bez porażki na własnym stadionie. Ta ciągnie się aż od 18 kwietnia 2017 roku, kiedy w derbach Belgradu zespół uległ Partizanowi 1:3.