Jak co chwilę… UEFA nakłada na Legię Warszawa kolejne kary. Nie dość, że warszawski klub będzie musiał zapłacić za zachowanie swoich kibiców ponad sto tysięcy euro, to jeszcze zostanie odwieszona kara zamknięcia Żylety. O sankcjach czytamy na stronie legionisci.com.
Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do takich rekacji UEFA, która jest wyjątkowo cięta na klub ze stolicy. Za sam mecz z Chelsea przy Łazienkowskiej europejska federacja wystawiła rachunek opiewający na równe sto tysięcy złotych. Na tę kwotę złożyło się…
- 80 tysięcy złotych za środki pirotechniczne
- 20 tysięcy złotych za przyśpiewki.
UEFA karze Legię za mecze z Chelsea i Molde
Tym razem, niestety, nie skończy się jedynie na karze finansowej. Na jeden mecz europejskich pucharów zostanie zamknięta Żyleta. Jak do tego doszło? Po jesiennym meczu z Betisem nałożono na Legię karę w zawieszniu oznaczającej wyłączenie z jednego meczu trybuny fanatyków. Po ekscesach z Chelsea zawieszenie weszło w życie.
Co więcej, po meczu z The Blues UEFA nałożyła nową karę w zawieszeniu. Fanatycy Legii muszą być ostrożni przez dwa lata, inaczej federacja znów zamknie część trybun, tym razem na dwa mecze.
A żeby złych wieści nie było za mało, za mecz domowy z Molde Legia zapłaci 22 tysiące euro. Powód? Blokowanie przejść na trybunach.
Ech, sporo tego. Jak zwykle. W tym sezonie Legia zapłaciła już 271 tysięcy euro kar dla UEFA, a w całej swojej historii kwota ta opiewa na 3,11 milionów euro. „Dzięki” karom za Chelsea warszawski klub przekroczył próg trzech milionów euro.
WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:
- Feio: Kapustka w tym sezonie chyba już nie zagra
- Szkurin został pośmiewiskiem, a Ziółkowski bohaterem
- Piłkarz Legii nie lubi rywalizacji? Mówi się, że zablokował transfer
Fot. FotoPyK