Pewnie, że dziś polskich drużyn nikt nie stawiał w roli faworytów, ale Jagiellonia nieźle weszła w mecz z Betisem i próbuje udowodnić w Sewilli, że nie ustąpi wyżej notowanemu rywalowi. Zasadniczo mistrzowie Polski nie prezentują się źle na tle Hiszpanów, ale od 24. minuty przegrywają.
![Moment nieuwagi… Betis prowadzi z Jagiellonią [WIDEO]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=1920,quality=85,format=avif/2025/04/20250309_zaa_a181_332-scaled.jpg)
Szybką, prostą kontrę na gola zamienił bowiem Cedric Bakambu. Betis wykorzystał nieudany atak Dumy Podlasia i ruszył na bramkę Sławomira Abramowicza w tempie iście ekspresowym. Efektem doskonała okazja i w końcu gol otwierający wynik meczu.
Jagiellonia musi gonić. 1:0 dla Betisu!
Betis 1️⃣:0️⃣ Jagiellonia
Cedric Bakambu rozpoczął strzelanie w Sewilli 🚨⚽
📺 Polsat Sport 1
📺 Polsat Sport Premium 2#UECL pic.twitter.com/1h8MwgbRVx— Polsat Sport (@polsatsport) April 10, 2025
– Nie no, tak patrzymy na powtórkę tego gola – po prostu nie może taka prostopadła piłka przewiercić linii defensywnej Jagi. Wielka, wielka szkoda, bo wcześniej białostoczanie grali obiecująco – pisze w naszej relacji LIVE Michał Kołkowski. – Cóż, to tylko 0:1. Ale teraz będzie dużo, dużo trudniej o wywalczenie dobrego rezultatu w Sewilli – dodaje. Z nadzieją, ale i dystansem. Zrozumiałe.
LIVE: Jagiellonia pękła… Betis na prowadzeniu [DOŁĄCZ DO MICHAŁA W RELACJI LIVE!]
CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE KONFERENCJI NA WESZŁO:
Fot. Newspix