Reklama

Prezydent Puław idzie do aresztu. “Z dumą będę siedział za nasze dzieci”

Jakub Radomski

Autor:Jakub Radomski

03 kwietnia 2025, 12:28 • 2 min czytania 44 komentarzy

Prezydent Puław Paweł Maj w poniedziałek zacznie odbywać karę w areszcie. Pewnie myślicie, że chodzi o łapówkę, nie? O jakieś oszustwo na milion złotych? O przemoc fizyczną albo psychiczną? A skąd. Maj musi odbyć karę pięciu dni aresztu, bo nie zgodził się na zapłacenie grzywny (5 tys. złotych) za korzystanie przez dzieci z orlika przy szkole podstawowej. Nie, to nie żart. Witamy w Polsce.

Prezydent Puław idzie do aresztu. “Z dumą będę siedział za nasze dzieci”

Cała sprawa zaczęła się w 2018 roku. Małżeństwo mieszkające blisko szkoły złożyło skargę na hałasy z orlika. Wtedy sąd zakazał korzystania z boiska osobom, które nie są uczniami podstawówki. Cztery lata później władze miasta stworzyły ekran akustyczny i znów udostępniły orlik wszystkim.

Ale małżeństwo nie ustępowało: tym razem wnioskowało o grzywnę dla miasta w wysokości 15 tys. złotych. Jeden sąd oddalił ten wniosek, ale półtora roku temu Sąd Okręgowy w Lublinie orzekł, że miasto Puławy musi zapłacić 5 tys. złotych. Prezydent Maj kategorycznie stwierdził, że nie zamierza tego robić. Dlatego zmieniono tę karę na pięć dni aresztu dla reprezentanta miasta, czyli prezydenta.

Prezydent Puław Paweł Maj idzie do więzienia, bo wstawił się za dziećmi, chcącymi grać w piłkę

Korzystanie z orlika zostało ograniczone, a Maj zacznie odbywanie kary w najbliższy poniedziałek. – Biorę na te dni urlop w pracy. Z własnej kieszeni opłacam czynności komornicze i pobyt w areszcie – mówi, cytowany przez Polską Agencję Prasową.

W Polsce jest 2,6 tys. orlików i właściwie każda miejscowość, gmina jest narażona na to, że ktoś poda do sądu hałasy z boiska, a dzieci poza lekcjami nie będą wpuszczane na ten teren. Jeśli nikt z nas, włodarzy, nie będzie reagował, to nic się nie zmieni  – dodaje prezydent Puław.

Reklama

Trzy miesiące temu materiał na temat Maja w 10. odcinku “Patoligi” zrobił Jakub Białek. Widzimy w nim prezydenta miasta, który mówi: – Zło rozprzestrzenia się w ciszy. I tutaj z dumą idę siedzieć za nasze dzieci. 

Widzimy dzieci, które skandują: – Uwolnić orlik!

I prezydenta Maja, który dodaje: – To kuriozum, że w naszym państwie często złodzieje, aferzyści, bandyci chodzą wolni, a tutaj ktoś, kto wstawił się za dziećmi, pójdzie siedzieć.

Nic dodać, nic ująć.

A tutaj obejrzycie cały materiał:

Reklama

Fot. Youtube (screen)

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

 

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Niższe ligi