Z taką biernością w obronie Ruch daleko nie zajedzie. Legia szybko obejmuje prowadzenie i choć Stadion Śląski nie milknie, to sytuacja chorzowian staje się nieco trudniejsza. Dobrze o tyle, że jeszcze daleko do końca meczu.
Tych, którzy liczyli tu dziś na jakąś wielką niespodziankę uspokajamy – choć wszystko nadal jest możliwe, to Kacper Chodyna daje przewagę faworytom i to już w pierwszej wartej odnotowania akcji. Legia na prowadzeniu i teraz Ruch będzie musiał się napocić, by wrócić do meczu.
– Chodyna dostał piłkę w polu karnym od Bartosza Kapustki i nie dość, że się nie potknął, nie dość, że oddał strzał, to jeszcze zdobył bramkę – pisze w relacji LIVE na Weszło Szymon Janczyk. I porównuje strzelca gola do… Michała Kucharczyka.
Live z Janczykiem: Legia kontra Niebiescy, ale jeszcze nie Chelsea [DOŁĄCZ DO SZYMONA]
Szybkie otwarcie Legii na Śląskim! Kacper Chodyna strzela na 1:0
![]()
OGLĄDAJ #RCHLEG
https://t.co/qxsJF1VoMm pic.twitter.com/UH3mBJXujU
— TVP SPORT (@sport_tvppl) April 2, 2025
To szósty gol Kacpra Chodyny w tym sezonie. I pierwszy w rozgrywkach o Puchar Polski. Do tego trzeba dorzucić jeszcze pięć asyst we wszystkich rozgrywkach i mamy pełny obraz piłkarza Legii, który udział przy bramce zaliczał przed tym meczem średnio raz na 244 minuty.
CZYTAJ WIĘCEJ O PUCHARZE POLSKI NA WESZŁO:
- Kluby z niższego szczebla w finale pucharów. Czy dzięki Ruchowi dogonimy Niemców?
- Puszcza na krawędzi. “Do drużyny wkradły się obawy”
- Kameralny obiekt i stadion-gigant. Osobliwe skrajności w półfinałach PP
Fot. Newspix