Adam Dźwigała po raz pierwszy w tym sezonie zaczął mecz Bundesligi w wyjściowym składzie. A że akurat padło na spotkanie z Bayernem Monachium – zadania nie miał najłatwiejszego. Polski obrońca opuścił plac gry z urazem w 59. minucie, a jego St. Pauli przegrało 2:3.
Dotychczas Dźwigała zaczynał mecze St. Pauli jedynie jako rezerwowy, choć dość często pojawiał się na placu gry jako zmiennik. Polski obrońca na boisko aż 12-krotnie wchodził w trakcie trwania spotkania.
Bayern Monachium – St. Pauli. Występ i uraz Adama Dźwigały
Z Bayernem, pod nieobecność Karola Metsa i Hauke Wahla, 29-latek po raz pierwszy w tym sezonie dostał szansę od początku. Trener Alexander Blessin postawił na niego w roli półprawego stopera, co oznaczało, że Dźwigała najczęściej mierzył się z kimś z tria Harry Kane – Jamal Musiala – Leroy Sane.
Do występu Polaka nie można było mieć zastrzeżeń do 53. minuty, wtedy jednak uciekł mu Sane, chwilę później zdobywając bramkę na 2:1. Trudno powiedzieć, by wina za utratę gola spadała jedynie na Dźwigałę, ale nie sprawił strzelającemu właściwie żadnej trudności. Po kilku minutach były obrońca Wisły Płock opuścił boisko z urazem.
Dla St. Pauli przegrana z Bayernem oznacza, że beniaminek zmniejszył przewagę nad strefą barażową do jedynie trzech punktów. Z kolei Bayern Monachium jest liderem, uciekając na sześć “oczek” Bayerowi Leverkusen.
Dźwigała jest zawodnikiem St. Pauli od grudnia 2020 roku. Wcześniej grał w portugalskim Desportivo Aves, Wiśle Płock, Lechii Gdańsk, Górniku Łęczna, Górniku Zabrze i Jagiellonii Białystok.
WIĘCEJ O BUNDESLIDZE NA WESZŁO:
- Imad Rondić i gol dla Koeln. To skomplikowane [WIDEO]
- Xabi Alonso ze spokojem o swojej przyszłości. “Jest inaczej niż w zeszłym sezonie”
- Wielki problem Bayernu. Kluczowy piłkarz wypada na pół roku
fot. Newspix.pl