Reklama

Echa zmiany Lewandowskiego z Maltą. “Za Nawałki by tak nie zrobił”

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

27 marca 2025, 08:33 • 2 min czytania 13 komentarzy

Jednym z obiektów dyskusji po marcowym zgrupowaniu było wykorzystanie Roberta Lewandowskiego w trakcie meczu z Maltą. Przed tym starciem nie mieliśmy jasności, co się wydarzy – czy Michał Probierz będzie trzymał kapitana tylko jako straszaka na ławce, czy może jednak wbrew doniesieniom medialnym rzuci go w bój od 1. minuty. Ostatecznie wyszło coś po środku, a Sławomir Peszko, dobry kolega Roberta, w tej sytuacji nawiązał do Adama Nawałki.

Echa zmiany Lewandowskiego z Maltą. “Za Nawałki by tak nie zrobił”

Peszko przyznał na łamach Kanału Sportowego, w odpowiedzi do tezy Mateusza Borka, że kiedyś coś raczej nie miałoby miejsca.

Borek rzekł: – Kiedyś Lewandowskiemu zależało na każdym występie, a teraz nie rozumiem, co się wydarzyło.

Na co Peszko później odpowiedział, nawiązując do relacji Lewandowskiego z Probierzem: – Myślę jednak, że u Nawałki by tak nie zrobił.

Lewandowski z Probierzem a dziwna nić porozumienia

Cała ta sprawa zaczęła się od wpuszczenia na boisko w 66. minucie, a skończyła na wypowiedzi pomeczowej kapitana kadry, który trochę zdyskredytował dotychczasową pracę selekcjonera. Widać, że panowie nie darzą się wielką sympatią. Można było się zastanawiać, że skoro Lewandowski miał odpocząć, po co wchodził na ostatnie 25-30 minut przy rozstrzygniętym wyniku? Nie chcemy szukać dziury w całym, ale może tak naprawdę obaj panowie nie potrafili się dogadać.

Reklama

Tak czy siak, ani Peszko, ani Borek nie odkryli Ameryki z prostego względu: za kadencji Nawałki “Lewy” dopiero dobijał do 30. roku życia. Oczywistym więc jest, że wtedy nie potrzebował tyle odpoczynku, co teraz. Inna sprawa, że wtedy trener z piłkarzem mogli mieć fajniejszą relację niż obecnie.

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Kulisy Śląska. “Al-Hamlawi zarabia mniej niż Musioliki i inne wynalazki”

Jakub Radomski
11
Kulisy Śląska. “Al-Hamlawi zarabia mniej niż Musioliki i inne wynalazki”

Piłka nożna

Ekstraklasa

Kulisy Śląska. “Al-Hamlawi zarabia mniej niż Musioliki i inne wynalazki”

Jakub Radomski
11
Kulisy Śląska. “Al-Hamlawi zarabia mniej niż Musioliki i inne wynalazki”