Reklama

Kolejne oświadczenie Haditaghiego. Znana przyszłość Adamczuka i Efforiego!

Jakub Białek

Opracowanie:Jakub Białek

17 marca 2025, 15:38 • 3 min czytania 40 komentarzy

Czekaliśmy z utęsknieniem – i w końcu jest! Alex Haditaghi napisał nowe oświadczenie. Wprawdzie nie jest ono tak dramatyczne, jak to piątkowe, ale i tak możemy wynieść z niego całkiem dużo. Tym razem nie imponuje ono wartością literacką, a konkretami. Najważniejsze z nich – w Pogoni zostają Dariusz Adamczuk i… Nilo Effori.

Kolejne oświadczenie Haditaghiego. Znana przyszłość Adamczuka i Efforiego!

Szef pionu sportowego szczecińskiego klubu wytoczył mocne działa w kierunku Hadithaghiego. W wywiadzie Pawła Paczula mówił: – Ten człowiek chciał zdeprecjonować klub, to jest nasza porażka, że taki ktoś się tu kręcił.

Wydawało się więc, że powrót irańsko-kanadyjskiego biznesmena będzie oznaczał nieuchronny koniec Adamczuka w Pogoni. Ale nie. Haditaghi pisze:

Przyznając się do wcześniejszych nieporozumień i uznając, że były momenty, w których sprzeciwiali się naszemu zaangażowaniu w klub, w duchu pojednania zdecydowaliśmy się wspólnie kontynuować naszą drogę dla dobra zespołu.

W Pogoni zostaje także… Nilo Effori. Były właściciel klubu dostanie w nim nową funkcję.

Reklama

Pan Nilo Effori, obecnie pełniący funkcję Prezesa Zarządu, obejmie rolę Dyrektora ds. Piłki Międzynarodowej. Dzięki ogromnemu doświadczeniu i rozległej sieci kontaktów w międzynarodowej piłce nożnej, Nilo jest niezbędny dla naszych strategicznych partnerstw, organizowania wypożyczeń zawodników z najlepszych klubów, organizowania meczów towarzyskich i kierowania globalnymi działaniami skautingowymi.

Dyrektorem generalnym Pogoni ma być Tan Kesler – człowiek Haditaghiego, wcześniej dyrektor techniczny Hull City, który pożegnał się z angielskim klubem w nie do końca jasnych okolicznościach. Piotr Derkowski (dyrektor finansowy) oraz Tomasz Brzozowski (radca prawny) pozostaną na swoich stanowiskach.

Pogoń rozstaje się natomiast z Karolem Zaborowskim, wiceprezesem, przedstawicielem szczecińskiego biznesu i wierzycielem klubu.

Po wymianach e-maili i spotkaniach osobistych, pan Karol Zaborowski hojnie zaoferował rezygnację ze swojej roli, jeśli uznamy to za konieczne dla przyszłości klubu. Zdecydowaliśmy się przyjąć rezygnację pana Zaborowskiego, a jego ostatni dzień pracy w klubie przypadnie na dziś, tj. poniedziałek 17 marca 2025 roku.

Aby wywiązać się z moich zobowiązań wobec klubu, przyspieszymy spłatę pożyczki udzielonej przez Państwa Zaborowskich, która jest wymagalna dopiero w lipcu 2025 roku. Poinstruowaliśmy mecenasa Tomasza Brzozowskiego, aby zainicjował emisję nowej subskrypcji w celu uregulowania tego zobowiązania finansowego. Planujemy spłacić pana Zaborowskiego w nadchodzących tygodniach, w oczekiwaniu na wydanie nowej umowy subskrypcji. Środki na spłatę tej pożyczki, która stanowi największe zadłużenie spółki, będą pochodzić z mojego osobistego wkładu w postaci kapitału własnego. Znacząco poprawi to nasz bilans, poprzez wyeliminowanie największego zadłużenia klubu.

Wraz z Zaborowskim odejdzie Paweł Skoworotko, którego były wiceprezes sprowadził na stanowisko dyrektora zarządzającego.

Reklama

W oświadczeniu można przeczytać dużo hasełek o wybaczaniu i dawaniu drugiej szansy. Adamczuk czy Brzozowski, zostając w Pogoni, mają zawsze otwartą furtkę – jeśli nie będzie odpowiadać im nowe rozdanie, mogą w każdej chwili zrezygnować ze swoich funkcji.

Obaj zobowiązali się do przyjęcia nowej wizji i przywództwa. Zaznaczyliśmy, że jeśli nie będą w stanie dostosować się do nowego kierunku, mają możliwość rezygnacji – to decyzja, którą uszanujemy, ponieważ naszym celem jest wspieranie ducha zespołu.

Zarówno pan Brzozowski, jak i pan Adamczuk służyli Pogoni przez długi czas i pomimo wyzwań i walk z ostatnich trzech miesięcy, mocno wierzę w drugą szansę i potencjał pojednania. Będą oni podlegać bezpośrednio panu Keslerowi, naszemu Dyrektorowi Generalnemu (Chief Executive Officer – CEO), kontynuując nasze przywiązanie do doskonałości i jedności organizacyjnej.

Całe oświadczenie można przeczytać na OFICJALNEJ STRONIE POGONI.

WIĘCEJ O POGONI SZCZECIN:

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Widzew Łódź gotowy do wielkich zmian. “Doszliśmy do pełnego porozumienia”

Szymon Janczyk
10
Widzew Łódź gotowy do wielkich zmian. “Doszliśmy do pełnego porozumienia”
Piłka nożna

Kapitan reprezentacji Anglii zagra dla Polski. Kibicuje Lechowi, jest nadzieją Chelsea

Szymon Janczyk
28
Kapitan reprezentacji Anglii zagra dla Polski. Kibicuje Lechowi, jest nadzieją Chelsea
Inne sporty

Były trener kadry Polski skazany za seksaferę. “Po zamroczeniu następowała próba gwałtu”

Szymon Janczyk
19
Były trener kadry Polski skazany za seksaferę. “Po zamroczeniu następowała próba gwałtu”
Ekstraklasa

Lechia Gdańsk i obóz w Dubaju – absurd sezonu w Ekstraklasie [PATOLIGA]

Jakub Białek
41
Lechia Gdańsk i obóz w Dubaju – absurd sezonu w Ekstraklasie [PATOLIGA]

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Widzew Łódź gotowy do wielkich zmian. “Doszliśmy do pełnego porozumienia”

Szymon Janczyk
10
Widzew Łódź gotowy do wielkich zmian. “Doszliśmy do pełnego porozumienia”
Piłka nożna

Kapitan reprezentacji Anglii zagra dla Polski. Kibicuje Lechowi, jest nadzieją Chelsea

Szymon Janczyk
28
Kapitan reprezentacji Anglii zagra dla Polski. Kibicuje Lechowi, jest nadzieją Chelsea
Inne sporty

Były trener kadry Polski skazany za seksaferę. “Po zamroczeniu następowała próba gwałtu”

Szymon Janczyk
19
Były trener kadry Polski skazany za seksaferę. “Po zamroczeniu następowała próba gwałtu”
Ekstraklasa

Lechia Gdańsk i obóz w Dubaju – absurd sezonu w Ekstraklasie [PATOLIGA]

Jakub Białek
41
Lechia Gdańsk i obóz w Dubaju – absurd sezonu w Ekstraklasie [PATOLIGA]