Reklama

Bruno Fernandes: Zawsze będę kibicował Radomiakowi

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

10 marca 2025, 09:19 • 3 min czytania 29 komentarzy

O dokonaniach Radomiaka Radom mówi się nawet w szatni Manchesteru United. W wywiadzie w Viaplay Bruno Fernandes, kapitan Czerwonych Diabłów, zdradził, że regularnie śledzi poczynania drużyny z Radomia.  Ostatni mecz, jaki oglądałem, to remis 1:1 u siebie (z Widzewem — przyp.), ale widziałem też ich wielkie zwycięstwo — stwierdził reprezentant Portugalii.

Bruno Fernandes: Zawsze będę kibicował Radomiakowi

Dla kibica Ekstraklasy informacja o tym, że w wolnych chwilach Bruno Fernandes paraduje w koszulce Radomiaka po wakacyjnych kurortach, nie jest wielką niespodzianką. Bruno niemal co tydzień dzieli się z obserwującymi jego konto na Instagramie informacją o tym, że ogląda mecz Radomiaka. Genezę kibicowskiej pasji Fernandesa wytłumaczył nam kiedyś Chico Ramos.

— Jesteśmy ze sobą bardzo blisko, to mój najlepszy przyjaciel. Rodzina, po prostu. Wiadomo, że to facet, który jest na szczycie, jest najlepszy, ale może do mnie zadzwonić z każdym problemem i robi to. Tkwimy we wszystkim razem. Zdarza nam się spędzić godzinę na FaceTimie. Nasze żony też się przyjaźnią, jeździmy razem na wakacje, jego dzieci nas uwielbiają.

PRZECZYTAJ: “Niewyobrażalny ból. Groziła mi amputacja”. Chico Ramos i kontuzja, która zmienia życie

Pomocnik Radomiaka wyjawił zresztą, że przyjaźń tej dwójki jest blisko związana z naszym krajem. Obaj zakumplowali się, gdy młodzieżowa reprezentacja Portugalii walczyła o bilety na Mistrzostwa Europy U-21 w Polsce.

Reklama

— Dwa lata eliminacji, masa podróży, meczów. Dzieliliśmy pokój, polubiliśmy się i tak już pozostało. Jest w Manchesterze United, ja w Radomiaku, ale nie ma to znaczenia. Jest zdecydowanie lepszym zawodnikiem, więc na to zasłużył.

Bruno Fernandes kibicuje Radomiakowi. “Widziałem ich wielkie zwycięstwo”

Teraz po raz pierwszy jednak mieliśmy okazję poznać wersję drugiej strony. Bruno Fernandes w rozmowie z Viaplay z pasją opowiadał o kibicowaniu Radomiakowi.

— Francisco jest jednym z moich najlepszych przyjaciół. Nie tylko w piłce, ale ogólnie w życiu. Przeszedł bardzo trudny moment w Polsce, gdy miał kontuzję. Ostatni mecz, który widziałem, to nie ten z social mediów, tylko remis 1:1, gdy grali u siebie. Ale oczywiście widziałem wcześniej wielkie zwycięstwo Radomiaka. Gdy wychodzę na trening, zawsze dzwonię do Francisco, żeby porozmawiać. Moje dzieci uwielbiają Francisco i jego żonę Gracielę. To osoby, które darzę specjalnym uczuciem, dlatego zawsze będę kibicował Radomiakowi, ponieważ jest tam ktoś, kto jest dla mnie wyjątkowy.

Ciekawe, jakie wrażenia ma Bruno Fernandes z oglądania co tydzień Ekstraklasy. Swego czasu podobne hobby miał inny Portugalczyk z Manchesteru — Bernardo Silva. O przyjaźni z nim opowiadał nam Filipe Nascimento, który dorastał z Bernardo.

— W poprzednim sezonie byłem na meczu Manchesteru City z Manchesterem United, tym wygranym 4:1. Odwiedziłem Bernardo, to on załatwił mi bilety. Wiesz, to nie tak, że codziennie rozmawiam z Cancelo, może ostatni raz robiłem to trzy lata temu. Ale wiem, że gdybym zobaczył go jutro na ulicy, przywitalibyśmy się i porozmawiali jak dobrzy znajomi. Jeśli przebywasz z kimś tyle lat, odnosicie razem sukcesy, to tego się nie zapomina. Z Bernardo jest trochę inaczej, bo nasze rodziny się przyjaźnią, my znamy się od dziecka, więc to, że jesteśmy blisko, jest naturalne.

Reklama

Nascimento: Bryant zmienił moją mentalność. Jeśli chcesz odnieść sukces, musisz go słuchać

Teraz Silva może ponownie zarzucić sobie mecz Ekstraklasy do obiadu, bo trafił do niej inny jego kumpel — Ivan Cavaleiro. I tak to się w Polsce kręci…

WIĘCEJ O PORTUGALII NA WESZŁO:

fot. Newspix

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

29 komentarzy

Loading...