W końcu! Choć to i tak jest kompromitujące dla polskiej piłki, że spotkanie o Superpuchar Polski nie odbyło się na początku sezonu, a zostało zaplanowane dopiero teraz, na 2 kwietnia. PZPN poinformował, że właśnie wtedy Jagiellonia podejmie na stadionie w Białymstoku Wisłę Kraków. Ale czy na murawie na 100 procent pojawią się zawodnicy obu zespołów? Nie jest to pewne, choć mamy wielką nadzieję, że tak się stanie.
Jagiellonia to mistrz Polski, a Wisła – niespodziewany zdobywca pucharu kraju. Zazwyczaj mecz o Superpuchar rozpoczyna sezon i spotkanie miało zostać rozegrane 7 lipca 2024 roku, ale Wisła i Jagiellonia zrezygnowały z udziału, by skupić się na przygotowaniach do europejskich pucharów. Mieliśmy związaną z tym długą telenowelę, która dopiero teraz może mieć pomyślny finał. Ale czy na pewno tak się stanie? No właśnie. PZPN poinformował dziś, że ustalił datę spotkania. Mecz ma odbyć się 2 kwietnia o 21.00 na stadionie Jagiellonii.
Polski Związek Piłki Nożnej, we współpracy z Jagiellonią Białystok oraz Wisłą Kraków, ustalił datę rozegrania meczu o Superpuchar Polski 2024. Spotkanie pomiędzy mistrzem Polski a zdobywcą Pucharu Polski odbędzie się w środę, 2 kwietnia 2025 roku o godzinie 21:00 na stadionie w… pic.twitter.com/Tpt3L1DLLr
— PZPN (@pzpn_pl) March 7, 2025
Problem polega na tym, że organizatorem spotkania jest według przepisów klub z Podlasia. Nie wiadomo, czy Jagiellonia zdecyduje się wpuścić na obiekt kibiców Wisły. Inne kluby od dłuższego czasu się na to nie decydują. A zespół z Krakowa stawia sprawę jasno – jeżeli nasi fani nie zostaną wpuszczeni, bojkotujemy ten mecz. I wydaje się, że Wisła nie żartuje. O całej sprawie kilka dni temu pisał na naszych łamach, w tym tekście, Szymon Janczyk.
Mamy wielką nadzieję, że ten mecz się odbędzie, ale coś nam mówi, że w tej sprawie mogą jeszcze nastąpić kolejne odcinki telenoweli. A o co dokładnie chodzi z nie wpuszczaniem na stadiony kibiców Białej Gwiazdy? Dowiecie się tego z tego materiału Jakuba Białka:
F
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- Prezes Jagiellonii: Po Legii pozostał niesmak. Chcemy wygrać wszystko [WYWIAD]
- Feio postanowił kreować swoją rzeczywistość
- Płakał i rzucał czymś w szatni. Dziś jest nadzieją Jagiellonii