Do Wodzisławia Śląskiego zajrzeliśmy na początku roku. Wówczas kapitan tamtejszej Odry Mateusz Słodowy opowiadał między innymi o cegiełkach, którymi można było wesprzeć klub w latach 1996-2010 występujący w Ekstraklasie. Minęło kilka tygodni, a sytuacja znacznie się pogorszyła. Do tego stopnia, że zawodnicy Odry opublikowali w mediach społecznościowych mocne oświadczenie.
„W związku z brakiem minimalnego zainteresowania i wsparcia drużyny przez udziałowców/właścicieli klubu, liczymy wraz ze sztabem szkoleniowym, że poprzez to oświadczenie odpowiednie osoby zmotywują się do działań i wywiązania z kolejnych obietnic bez pokrycia w stosunku do nas” – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez piłkarzy Odry Wodzisław Śląski.
CZYTAJ WIĘCEJ: Mobilizacja w Wodzisławiu Śląskim. Wychowankowie chcą zmienić bieg Odry
„Brak wynagrodzeń, brak uregulowanych premii meczowych jeszcze z poprzedniego sezonu, brak sprzętu treningowego, brak odpowiedzi na nasze wiadomości, brak jakiegokolwiek zainteresowania i wsparcia naszej drużyny zdeterminowały nas do tego ostatecznego kroku” – wymieniają zawodnicy czwartoligowego klubu.
I dalej: „W każdym dniu, w każdym treningu czy meczu oddajemy 100% dla naszego klubu, jednak nie możemy w dalszym ciągu pozwolić na lekceważenie nas przez właścicieli/udziałowców klubu. W związku z tym nasze przygotowania do ostatniego sparingu z Polonią Bytom nie ulegną zmianie i liczymy, że zostaną podjęte działania, które pozwolą nam rozpocząć rundę wiosenną zgodnie z planem. Jeśli do tego nie dojdzie, to jako zawodnicy mamy 100% argumentów, aby nasze kontrakty zostały rozwiązane z winy klubu i od 3 marca będziemy zmuszeni poszukiwać nowych klubów”.
Poprzedni rok Odra Wodzisław Śląski zakończyła na dziesiątym miejscu w grupie śląskiej czwartej ligi. Wznowienie rozgrywek planowane jest na początek marca.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zwycięstwo po okrutnych męczarniach. Barcelona pokonała Las Palmas
- Radomiak potrafi grać Capita-lnie. Legia nadawała się do kabaretu
- Polska piłka byłaby piękna, gdyby istniały tylko mecze przyjaźni
- Kolekcjonerzy wpier…li – kolejna kompromitacja Widzewa
Fot. Newspix