Reklama

Ważni zawodnicy Legii Warszawa wracają do treningów

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

20 lutego 2025, 18:04 • 2 min czytania 5 komentarzy

Steve Kapuadi, który złamał nos w trakcie ostatniego meczu z Puszczą Niepołomice, w czwartek po raz pierwszy w tym tygodniu uczestniczył w treningu z całym zespołem. W zajęciach wziął udział też dawno niewidziany z powodu kontuzji Luquinhas. Brazylijczyk nie pracował jeszcze na pełnych obrotach, ale biorąc pod uwagę ostatnie tygodnie, mówimy o dużej poprawie. 

Ważni zawodnicy Legii Warszawa wracają do treningów

Kapuadi trenował dziś w specjalnej masce ochronnej. 26-letni środkowy obrońca jest podstawowym zawodnikiem Legii Warszawa i rozegrał do tej pory 29 spotkań w tym sezonie, dokładając do tego 4 gole i asystę. Jednak jego występ w starciu z Radomiakiem, który odbędzie się w sobotę o godz. 20:15 w Radomiu, stoi wciąż pod znakiem zapytania, ale za to na pewno nie ujrzymy w tym meczu innego stopera, Radovana Pankova, który wciąż się zmaga z urazem, którego nabawił się w Gliwicach.

Z kolei Luquinhas, który doznał kontuzji już pierwszego dnia zgrupowania w Hiszpanii, wciąż nie jest do dyspozycji trenera Feio, ale widać postępy w przebiegu rehabilitacji. – Luquinhas wiele czasu spędza na siłowni pod okiem przedstawicieli sztabu medycznego. W czwartek dynamiczny piłkarz pojawił się na murawie w trakcie treningu całego zespołu. 28-latek biegał po murawie wraz z fizjoterapeutą Bartoszem Kotem – informuje Piotr Kamieniecki na łamach sport.tvp.pl.

Reklama

Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki Brazylijczyk rozegrał w tym sezonie 31 meczów, w których strzelił 7 goli i zaliczył 3 asysty.

WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:

Fot. 400mm.pl

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Ekstraklasa

“Możemy remis?”, spytało Zagłębie. “Nie możecie”, odpowiedział Raków

Paweł Paczul
129
“Możemy remis?”, spytało Zagłębie. “Nie możecie”, odpowiedział Raków