Holendrzy nie szczędzą zachwytów pod adresem Feyenoordu Rotterdam oraz Jakuba Modera. W końcu wyeliminowanie Milanu w Lidze Mistrzów nie jest codziennością. Wczoraj polski pomocnik rozegrał kolejny solidny mecz, co nie umknęło piłkarskim legendom.
Awans Feyenoordu Rotterdam do 1/8 finału to ogromne zaskoczenie. Od dłuższego czasu mówiło się, że holenderski klub jest w kryzysie, do tego stracił swoją największą gwiazdę Santiago Gimeneza. Meksykanin wczoraj otworzył wynik spotkania, później jednak wyrzucenie z boiska Theo Hernandeza sprawiło, że przebieg meczu wyraźnie się zmienił, a Feyenoord zdobył bramkę, która pozwoliła wyeliminować faworyta.
W holenderskiej telewizji Marco van Basten stwierdził, że Polak wniósł mnóstwo spokoju do środka pola.
– Polak daje bardzo dużo spokoju i pewności siebie w środku pola. Na szczęście Feyenoord ma go w swoim składzie – ocenił Marco van Basten.
Oprócz van Bastena Polaka mocno pochwalił Rafael van der Vaart, który stwierdził, że Polak bardzo mocno mu się podobał.
W meczu rewanżowym Moder nie był tak efektowny, jednak bardzo dużo pracował dla zespołu i udowodnił, że zasługuje na miejsce w podstawowym składzie. Wydaje się, że jeśli utrzyma swoją dyspozycję, powinien bez problemu wskoczyć do pierwszego składu reprezentacji Polski.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Black Sabbath i Aston Villa, czyli jak metal łączy się z futbolem
- Trela: Walka o przetrwanie. Bayern Monachium odkłada problemy na później
- Adamczuk: W trakcie strajku piłkarzy chciałem odejść z Pogoni [WYWIAD]
- Legia gra lepiej bez kibiców?
- Pogrzeb Manchesteru City coraz bliżej. Recepty Guardioli nie działają
Fot. Newspix