Sebastian Walukiewicz nie dokończył piątkowego meczu z Bolonią z powodu urazu, a jego Torino przegrało na wyjeździe 2:3. Po spotkaniu głos ws. Polaka zabrał trener ekipy z Turynu, Paolo Vanoli, który uspokoił fanów, że to nic poważnego, mimo że z boiska nie wyglądało to dobrze.
Środkowy obrońca był zmuszony opuścić boisko w 54. minucie spotkania. Kamery nie wychwyciły, kiedy mógł nabawić się urazu, ale patrząc po reakcji Polaka nie wyglądało to za ciekawie. 24-latek usiadł w pewnym momencie na murawę, chwycił się za kolano i nie był w stanie kontynuować gry.
Były obawy, że to mogło być coś poważniejszego i Walukiewicz nie będzie dostępny przez długi czas. Trener Torino, Paolo Vanoli szybko uspokoił kibiców: – To nie wygląda na nic groźnego. To nie jest uraz kolana, Sebastian odczuwał dyskomfort w biodrze.
Serie A – Sebastian Walukiewicz was subbed off in the 54th minute due to an injury. He was holding his left knee. pic.twitter.com/lunmqNZT5V
— Scouting Polska (@ScoutingPolska) February 14, 2025
Walukiewicz rozegrał do tej pory 20 na 25 możliwych spotkań w tym sezonie w Serie A.
WIĘCEJ O WŁOSKIM FUTBOLU NA WESZŁO:
- Łabojko: Prezes Brescii nie lubił liczby 17, więc trening zaczynał się o 16:59 [WYWIAD]
- Zieliński z Zalewskim: polski duet już wyróżnił się w Interze
Fot. Newspix