Podczas zimowych przygotowań Kacper Tobiasz przegrał rywalizację o miejsce w bramce Legii Warszawa. Po sprowadzeniu Vladana Kovacevicia sytuacja 22-latka jest jeszcze gorsza. Nic więc dziwnego, że bramkarz rozgląda się za nowym pracodawcą. Jak informuje Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, trwają rozmowy między innymi z Motorem Lublin.
Zimą zmieniła się hierarchia w bramce Wojskowych. W pierwszym tegorocznym meczu między słupkami zameldował się Gabriel Kobylak. W spotkaniu z Piastem bronił już wypożyczony ze Sportingu Lizbona Vladan Kovacević. Tobiasz oba mecze obserwował z ławki rezerwowych.
Wychowanek Legii nie spisywał się najlepiej podczas przygotowań, co wprost oznajmił Goncalo Feio.
– Kobylak bronił, bo lepiej wyglądał w trakcie okresu przygotowawczego. Podczas sparingów Tobiasz był bramkarzem z największą liczbą minut i nie pokazał się z najlepszej strony. Potrzebuje czasu, żeby być najlepszą wersją siebie – stwierdził Portugalczyk po meczu z Koroną Kielce.
Teraz numerem jeden jest Kovacević, a szanse na powrót Tobiasza do bramki są mizerne. Jego agenci i sam klub rozglądają się wiec za alternatywą. Według Włodarczyka, kapitan reprezentacji Polski do la 21 może trafić do Motoru Lublin. „Kluby ustalają, na jakich zasadach miałaby odbyć się taka transakcja” – czytamy.
Pierwszym wyborem trenera Mateusza Stolarskiego w bramce jest obecnie Kacper Rosa, ponieważ kontuzjowani są Gasper Tratnik oraz Ivan Brkić.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Poprzez piłkę zakotwiczył na zachodzie. Rybołowlew i prawie sprzedane Monaco
- Pogrzeb Manchesteru City coraz bliżej. Recepty Guardioli nie działają
- Niedawno błyszczał razem z Szymańskim. Jak Santiago Gimenez odjechał Polakowi?
- Trela: Sprawy wewnętrzne. Pamiętne krajowe rywalizacje w Lidze Mistrzów
Fot. FotoPyK