Reklama

Miał podbijać Europę, a powalczy o utrzymanie w pierwszej lidze. Bartosz Bida ma nowy klub

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

12 lutego 2025, 17:13 • 1 min czytania 9 komentarzy

Niesamowity zjazd notuje Bartosz Bida. Kilka lat temu był uważany za „złote dziecko” Jagiellonii Białystok. W Ekstraklasie rozegrał 74 mecze i strzelił 10 goli. Dziś – w wieku 23 lat – wylądował w Stali Stalowa Wola, którą wiosną czeka walka o utrzymanie w I lidze.

Miał podbijać Europę, a powalczy o utrzymanie w pierwszej lidze. Bartosz Bida ma nowy klub

Kiedy patrzy się na rozwój kariery wciąż młodego napastnika, automatycznie nasuwa się powiedzonko „bida z nędzą”. W lipcu 2023 roku urodzony w Rzeszowie zawodnik trafił z Jagiellonii do Podbeskidzia Bielsko-Biała. Rok później przejęła go Miedź Legnica. A dziś 23-latek udał się na wypożyczenie do Stali Stalowa Wola. .

W Podbeskidziu Bida nadal był jako tako skuteczny. Strzelił siedem goli w 31 występach. W Legnicy natomiast, w 12 meczach, nie trafił do siatki ani razu. Nic dziwnego, że trener Ireneusz Mamrot nie wiążę z nim planów na rundę wiosenną.

Reklama

Zamiast o awans, Bida powalczy o utrzymanie. Stal plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli I ligi. Do bezpiecznej 15. lokaty traci sześć punktów.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. FotoPyK

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Betclic 1 liga