Transfer Maksymiliana Stryjka do Jagiellonii Białystok nie okazał się spektakularnym sukcesem. Od lipca ubiegłego roku 28-letni bramkarz dostał zaledwie pięć szans od Adriana Siemieńca. Zdaniem „The Sun” tę sytuację chciałby wykorzystać Steve Bruce, trener Blackpool FC.

W tym przypadku jak ulał pasowałoby powiedzonko: „zamienił Stryjek siekierkę na kijek”. Maksymilian Stryjek przeniósł się do Jagiellonii z Wycombe Wanderers. W poprzednim sezonie rozegrał 44 spotkania na angielskich boiskach. Obecnie może pochwalić się jedynie siedmioma meczami – trzema w Ekstraklasie, dwoma w Pucharze Polski i kolejnymi dwoma w drużynie trzecioligowych rezerw Jagi.
Adrian Siemieniec konsekwentnie stawia na Sławomira Abramowicza. Fakt, że Stryjek nie jest numerem jeden w zespole mistrzów Polski chciałby wykorzystać szkoleniowiec Blackpool FC. Jak informuje „The Sun”, Steve Bruce chciałby ściągnąć 28-letniego golkipera do trzynastej ekipy League One. Gdyby transfer doszedł do skutku, Stryjek walczyłby o miejsce w składzie z wypożyczonym z Evertonu 23-letnim Harrym Tyrerem.
Umowa Stryjka z Jagiellonią obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku i zawiera opcję przedłużenia przez klub o kolejny rok.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Najbardziej polskie kluby w Europie. Feyenoord i Panathinaikos coraz wyżej
- Jagiellonia w królewskich barwach. Mistrz Polski i sekrety wyjątkowych strojów
- Grał przeciwko Messiemu, teraz jest w Jagiellonii. „Chcę walczyć o wszystkie cztery trofea”
Fot. Newspix