Reklama

Media: Zawodnik Jagiellonii może wrócić do Anglii

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

03 lutego 2025, 16:44 • 1 min czytania 9 komentarzy

Transfer Maksymiliana Stryjka do Jagiellonii Białystok nie okazał się spektakularnym sukcesem. Od lipca ubiegłego roku 28-letni bramkarz dostał zaledwie pięć szans od Adriana Siemieńca. Zdaniem „The Sun” tę sytuację chciałby wykorzystać Steve Bruce, trener Blackpool FC.

Media: Zawodnik Jagiellonii może wrócić do Anglii

W tym przypadku jak ulał pasowałoby powiedzonko: „zamienił Stryjek siekierkę na kijek”. Maksymilian Stryjek przeniósł się do Jagiellonii z Wycombe Wanderers. W poprzednim sezonie rozegrał 44 spotkania na angielskich boiskach. Obecnie może pochwalić się jedynie siedmioma meczami – trzema w Ekstraklasie, dwoma w Pucharze Polski i kolejnymi dwoma w drużynie trzecioligowych rezerw Jagi.

Reklama

Adrian Siemieniec konsekwentnie stawia na Sławomira Abramowicza. Fakt, że Stryjek nie jest numerem jeden w zespole mistrzów Polski chciałby wykorzystać szkoleniowiec Blackpool FC. Jak informuje „The Sun”, Steve Bruce chciałby ściągnąć 28-letniego golkipera do trzynastej ekipy League One. Gdyby transfer doszedł do skutku, Stryjek walczyłby o miejsce w składzie z wypożyczonym z Evertonu 23-letnim Harrym Tyrerem.

Umowa Stryjka z Jagiellonią obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku i zawiera opcję przedłużenia przez klub o kolejny rok.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

9 komentarzy

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama