To wydawało się na początku tylko medialną plotką, jakich nie brakuje w trakcie transferowego okienka. Oficjalnie jednak mamy potwierdzenie – Nicola Zalewski został piłkarzem Interu Mediolan!
Naprawdę wyglądało to jak football fiction. Reprezentant Polski, który był latem wypychany z coraz bardziej pogrążonej w tarapatach Romy, trafia do krajowego giganta i jednego z najpoważniejszych kandydatów do wygrania tegorocznej Ligi Mistrzów? No niemożliwe!
Welcome
#ForzaInter #WelcomeNicola
— Inter
(@Inter) February 1, 2025
Jeszcze kilka miesięcy temu Zalewski był bardzo bliski przejścia do tureckiego Galatasaray. I choć ostatecznie został w stolicy Włoch, to średnie występy przeplatał tam ze słabymi (dwie asysty w siedemnastu meczach w tym sezonie). I nieustannie łączony był z klubami tureckiej Super Lig. Mówiło się też o Como, PSV Eindhoven czy Olympique’u Marsylia. Polscy kibice godzili się już z perspektywą zbliżającego się zjazdu reprezentacyjnego wahadłowego. Przykro było patrzeć, jak kibice Romy wygwizdują Zalewskiego po kolejnych nieudanych występach.
Ostatecznie 27-krotny reprezentant Polski dołączył jednak do naszpikowanego gwiazdami Interu na zasadzie wypożyczenia do czerwca z klauzulą wykupu. Mediolańczycy za jego pobyt zapłacą Romie 600 tysięcy euro, ewentualny transfer definitywny wyniesie zaś około sześciu milionów.
Nicola Zalewski w Interze. Czy tak umiera potencjał największego polskiego talentu?
Boczny pomocnik będzie miał okazję, by u boku Piotra Zielińskiego powalczyć jeszcze w tym sezonie nawet o potrójną koronę w barwach Interu. A my po Lewandowskim i Szczęsnym w Barcelonie będziemy mogli się pochwalić kolejnym duetem piłkarzy w klubie ze ścisłego europejskiego topu!
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zieliński o transferze Zalewskiego: “Nico by nam się przydał”
- Kryzys! Młodzi Polacy nie grają w topowych ligach
- Ranking Polaków w Serie A za rundę jesienną. Tak źle nie było od kilku lat
- Probierz o kadrowiczu: Mamy nadzieję, że zmieni klub
Fot. Newspix