Reklama

Udany powrót Solskjaera na ławkę trenerską. Besiktas rozbił Athletic Bilbao

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

22 stycznia 2025, 19:55 • 2 min czytania 0 komentarzy

O udanym debiucie w roli pierwszego trenera Besiktasu może mówić Ole Gunnar Solskjaer. Dowodzona przez Norwega turecka drużyna ograła Athletic Bilbao 4:1 w przedostatniej kolejce fazy ligowej Ligi Europy.

Udany powrót Solskjaera na ławkę trenerską. Besiktas rozbił Athletic Bilbao

Po ponad trzech latach rozbratu z trenerką, Solskjaer trafił do kraju, gdzie uznane nazwiska witane są z otwartymi ramionami, czyli do Turcji. Były zawodnik, a później menadżer Manchesteru United podpisał w niedzielę z Besiktasem półtoraroczny kontrakt, czemu towarzyszyła uroczysta ceremonia. Klub podąża tropem zatrudniania dużych osobowości – przed Solskjaerem drużynę prowadził Giovanni van Bronckhorst, który wytrwał na stanowisku niecałe pół roku, a wcześniej kierownictwo Besiktasu nabrało się na poczciwego Fernando Santosa, którego pogoniono po czterech miesiącach.

Obaj, podobnie jak Norweg zanotowali świetnie wyniki w swoich pierwszych meczach.

Nie ma co robić z tego reguły, choć trzeba uczciwie przyznać, że dziś Solskjaerowi poszło nie najgorzej. Besiktas do tej pory nie radził sobie najlepiej w Lidze Europy mając bilans dwóch zwycięstw i czterech porażek, a dziś zdołał go poprawić ogrywając 4:1 aktualnego wicelidera tabeli, Athletic Bilbao. Okazałe zwycięstwo gospodarzom zapewnili Rashica i Rafa Silva – pierwszy notując dwie bramki, drugi bramkę i dwie asysty. Czwartego gola dołożył z rzutu karnego w samej końcówce Joao Mario, z kolei piłkarzy Ernesto Valverde stać było dzisiaj tylko na jedno trafienie Unaia Gomeza.

Reklama

Dzięki wygranej, Besiktas przedłużył swoje szanse na awans do kolejnej rundy Ligi Europy. Za tydzień, w ostatniej kolejce, turecka drużyna zmierzy się z Twente Enschede.

Besiktas – Athletic Bilbao 4:1 (1:1)

  • 1:0 – Rashica 17′
  • 1:1 – Gomez 45′
  • 2:1 – Rashica 50′
  • 3:1 – R. Silva 77′
  • 4:1 – J. Mario 90+2′

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Stanowczość prezesa Wisły Kraków. “Nie będzie żadnych transferów na siłę”

Kamil Warzocha
5
Stanowczość prezesa Wisły Kraków. “Nie będzie żadnych transferów na siłę”

Liga Europy

Piłka nożna

Stanowczość prezesa Wisły Kraków. “Nie będzie żadnych transferów na siłę”

Kamil Warzocha
5
Stanowczość prezesa Wisły Kraków. “Nie będzie żadnych transferów na siłę”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...