Lecce poinformowało, że Filip Marchwiński zerwał więzadła krzyżowe podczas wczorajszego treningu. To fatalna informacja dla polskiego pomocnika, który po transferze do Giallorossich został przyspawany do ławki rezerwowych.
Klub poinformował, że Filip Marchwiński przeszedł badania rezonansem magnetycznym w pracowni radiologicznej “Quarta Colosso” w Lecce. Wykazało ono zerwanie przedniego więzadła krzyżowego oraz łąkotki bocznej prawego kolana. Piłkarz w najbliższych dniach przejdzie operację.
Transfer do Włoch okazał się koszmarem dla wychowanka Lecha Poznań. Marchwiński rozegrał w Lecce tylko 14 minut w Serie A. Poza pierwszą kolejką nie pojawił się ani razu na boisku. Co prawda przez sześć kolejek leczył uraz stawu skokowego, jednak w większości spotkań siedział na ławce rezerwowych. Wydawało się, że dobrym rozwiązaniem dla Polaka może być zimowe wypożyczenie do Serie B. Obecnie jego sytuacja mocno się skomplikowała i pozostaje mu życzyć szybkiego powrotu do zdrowia.
🚨 Esito esami strumentali Filip Marchwiński
🔗 Il comunicato: https://t.co/AToiJbDQcf pic.twitter.com/lBuf3eAbk3— U.S. Lecce (@OfficialUSLecce) January 19, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Niszczyciele futbolu przy okazji zniszczyli humory w Barcelonie
- Magia Zakopanego nie zadziałała na Biało-Czerwonych
- Rafał Gikiewicz populistycznie bredzi na temat presji w sporcie
- Napoli mistrzem po strzelaninie w Bergamo? Jeszcze nie, ale jednego rywala ma już z głowy
Fot. Newspix