W lutym ubiegłego roku piłkarz Gremio Porto Alegre Ronald Falkoski udzielił wywiadu TVP Sport, w którym wyznał, że chciałby zagrać w przyszłości w reprezentacji Polski. Teraz, jak informuje Tomasz Włodarczyk z Meczyków, PZPN odezwał się do piłkarza, żeby wybadać temat, czy zawodnik wciąż jest tym zainteresowany i jak wygląda u niego sytuacja z wyrabianiem polskiego paszportu.
Falkoski urodził się i wychował w Brazylii. Pierwsze kroki z piłką stawiał w Gremio Porto Alegre i z tym klubem jest związany po dziś dzień. Jego rodzice też są Brazylijczykami, żeby znaleźć jakiekolwiek powiązania z Polską należy się cofnąć aż do jego pradziadka, który z naszego kraju wyjechał tuż przed II wojną światową. Jednak jak sam piłkarz zaznaczał w rozmowie z TVP Sport jego rodzina dba o to, żeby kultywować rodzinne tradycje.
– Odkąd byłem mały, śledziłem polską piłkę nożną i marzyłem o grze dla Polski! Kibicowałem Polsce w mistrzostwach Europy oraz w trakcie mundiali. Razem z rodziną robiliśmy nawet małe “strefy kibica”, aby oglądać mecze i dopingować polską reprezentację. Staram się o polskie obywatelstwo. Nie miałem żadnego kontaktu z polską federacją, ale jestem pewien, że bardzo chętnie przyjęłaby kontakt z wielkim entuzjazmem! To marzenie moje i mojej rodziny – mówił jeszcze w lutym ubiegłego roku Falkoski.
Teraz sytuacja uległa zmianie. PZPN odezwał się do zawodnika, który potwierdził, że dalej chce grać dla reprezentacji Polski. Najpierw jednak musiałby mieć polskie obywatelstwo, a o nie się ubiega. Złożył odpowiednie dokumenty i czeka na odpowiedź. Jednak to może jeszcze trochę potrwać, zanim otrzyma paszport.
Falkoski jest defensywnym pomocnikiem, 11 lutego skończy 22 lata. Ma za sobą mizerny sezon w brazylijskiej Serie A, co prawda wystąpił w 11 meczach, ale na boisku spędził zaledwie 39 minut. W sumie w pierwszej drużynie zagrał w 21 meczach i strzelił gola. W przeszłości występował w młodzieżowych reprezentacjach Brazylii.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- 60 rzeczy, które na pewno NIE wydarzą się w 2025 roku
- Odstawieni, niechciani, kontuzjowani. Odeszli z Ekstraklasy za wielką kasę, teraz rozczarowują
- Wyścig o władzę w PZPN rozpoczęty! Kto stanie do walki z Cezarym Kuleszą?
Fot. Newspix