FC Barcelona poinformowała, że do treningów z zespołem wrócił Lamine Yamal. 17-letni skrzydłowy 15 grudnia nabawił się urazu kostki, przez co musiał opuścić mecz z Atletico Madryt. Jego powrót do zajęć nastąpił wcześniej niż zakładano.
Lamine Yamal musiał opuścić boisko w 75. minucie meczu z Leganes. Hiszpan doznał urazu pierwszego stopnia więzadła piszczelowo-strzałkowego w kostce. Początkowo spodziewano się, że skrzydłowy nie będzie trenował z zespołem przez trzy tygodnie lub nawet miesiąc. W listopadzie, październiku i grudniu zawodnik zmagał się z urazami, co wzburzyło dyskusję na temat jego zbyt dużej liczby występów na boisku w tak młodym wieku.
Powrót Yamala jest dobrą informacją dla kibiców Barcelony, jednak można się zastanawiać czy nie wróci na boisko zbyt wcześnie. Ostatnio klub czekał cierpliwie z jego powrotem, a i tak nie uchronił go przed kolejnym urazem. Wznowienie przez treningów w niewielki sposób może osłodzić fanom ostatnią nieciekawą rzeczywistość. Po tym jak zespół w siedmiu ostatnich kolejkach La Liga zdobył pięć punktów pojawiły się problemy z rejestracją Daniego Olmo. Nastroje w Blaugranie zrobiły się naprawdę minorowe, a media domagają się dymisji Joana Laporty.
Ostudzić atmosferę mogą tylko zwycięstwa. Podopieczni Hansiego Flicka w najbliższą sobotę zmierzą się z Barbastro w Pucharze Króla, a cztery dni później ich rywalem w półfinale Superpucharu Hiszpanii będzie Athletic Bilbao.
💪 Lamine Yamal and Héctor Fort did part of today’s workout with the group! 👏👏👏 pic.twitter.com/jxyIruXDRG
— FC Barcelona (@FCBarcelona) January 2, 2025
WIĘCEJ O BARCELONIE NA WESZŁO:
- W Katalonii zaczyna wrzeć z powodu Olmo. “Laporta do dymisji”
- Uciec przed kompromitacją. Wszystko, co musisz wiedzieć o sprawie Olmo
- Będzie “rewolucja” w Barcelonie? Lewandowski zwrócił uwagę na… jajka
Fot. Newspix