Reklama

Oficjalnie: Fabio Cannavaro zastąpi Nenada Bjelicę w Dinamie Zagrzeb

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

29 grudnia 2024, 22:28 • 3 min czytania 5 komentarzy

Nieudany to był powrót Nenada Bjelicy do Dinama Zagrzeb. Były trener Kolejorza został zwolniony ze swojego stanowiska po zaledwie trzech miesiącach pracy. Jego następcą został mistrz świata z 2006 roku, Fabio Cannavaro – poinformował oficjalnie klub.

Oficjalnie: Fabio Cannavaro zastąpi Nenada Bjelicę w Dinamie Zagrzeb

Pierwszy raz Bjelica objął stery Dinama chwile po opuszczeniu Lecha, w 2018 roku. Z klubem z Zagrzebia sięgnął po dwa tytuły mistrzowskie, puchar i superpuchar Chorwacji.

Do stolicy swojej ojczyzny trafił ponownie we wrześniu 2024 roku, po nieudanych przygodach w Trabzonsporze i Unionie Berlin. Powrót na stare śmieci okazał się jednak kompletną klapą. Bjelica zdołał poprowadzić mistrzów Chorwacji tylko w 15 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, wygrywając ledwie pięć z nich. W efekcie Dinamo plasuje się dopiero na trzeciej lokacie w tabeli HNL, a do prowadzących Rijeki i Hajduka traci już siedem oczek.

Nie dziwi więc fakt, że włodarze drużyny z Zagrzebia podjęli decyzję o kolejnej zmianie szkoleniowca. Tym razem za wyniki Dinama odpowiadać będzie były piłkarz reprezentacji Włoch i zdobywca Pucharu Świata, Fabio Cannavaro.

Reklama

Niestety, w piłce nożnej najważniejszą zasadą jest wynik, a w jedenastku kolejkach ligowych odnieśliśmy tylko cztery zwycięstwa i mamy jedną z najgorszych serii wyników w lidze. Nigdy nie jest dobry moment na zmianę trenera, jednak zdecydowaliśmy się na ten ruch teraz, aby nowy szkoleniowiec miał czas na przekazanie zawodnikom swoich pomysłów w trakcie przygotowań i aby wszyscy byli gotowi na kontynuację walki o mistrzostwo – przekazał Marko Marić, dyrektor sportowy Dinama.

– Nowy trener kultywuje styl gry, którego potrzebujemy, aby odzyskać dominację w HNL, buduje grę i narzuca dominację. Chodzi nie tylko o wielką charyzmę, którą może przekazać bogate doświadczenie z boiska, ale także z ławki trenerskiej. Ma za sobą dobre wyniki w Chinach, gdzie był mistrzem. Jest głodny sukcesów, dlatego czekał na wyzwanie klubu, który należy do czołówki i ma ambicje sięgania po tytuły. Wie, jakie cele stoją przed nim w Dinamo i jest świadomy sytuacji, w jakiej znajduje się klub. Podstawowym zadaniem jest powrót na szczyt HNL i kontynuacja dobrych wyników w Europie – dodał.

Cannavaro rozpoczynał swoją karierę trenerską w Chinach, w ekipie GZ Evergrande, z którą świętował później sukcesy. Oprócz tego prowadził TJ Quanjian oraz saudyjskie Al-Nassr. Zupełnie nie wiodło mu się za to po powrocie do Włoch – w Benevento oraz Udinese.

Cannavaro zadebiutuje jako szkoleniowiec Dinama w spotkaniu Ligi Mistrzów z Arsenalem. Mecz odbędzie się 22 stycznia na Emirates Stadium. Z kolei w marcu dojdzie do trenerskiej potyczki dwóch kolegów z kadry Squadra Azzurra. Ekipa Cannavaro podejmie Hajduk Split Gennaro Gattuso.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

5 komentarzy

Loading...