Reklama

Angielskie media zgodnie oceniły występ Stolarczyka. “Powinien zachować się lepiej”

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

29 grudnia 2024, 21:39 • 2 min czytania 4 komentarze

Po ponad siedmiu latach spędzonych w Leicester Jakub Stolarczyk w końcu dostał szansę gry w Premier League. W czwartek zadebiutował w starciu z Liverpoolem, w niedzielę starał się zatrzymać mistrzów Anglii. Lisy uległy Manchesterowi City 0:2. Występ Polaka z ekipą Guardioli zgodnie oceniły angielskie media.

Angielskie media zgodnie oceniły występ Stolarczyka. “Powinien zachować się lepiej”

24-latek zebrał dobre recenzje za mecz z The Reds. W niedzielne popołudnie poprzeczka wcale nie powędrowała niżej, gdyż na King Power Stadium przyjechał obrońca tytułu, Manchester City. Lisy walczyły dzielnie, ale musiały uznać wyższość Obywateli. Zwycięstwo gościom zapewnili Savinho oraz Haaland.

Polak ponownie wyszedł w pierwszym składzie, lecz jego występ surowiej oceniły media w Anglii. Przede wszystkim Stolarczyk mógł zachować się lepiej przy strzale Fodena. Golkiper sparował piłkę na tyle niefortunnie, że ta spadła pod nogi Brazylijczyka, który dał prowadzenie The Citizens.

– Powinien spisać się lepiej przy golu dla Manchesteru City i wybić piłkę na rzut rożny, ale i tak poradził sobie całkiem nieźle – podkreślił leicestercity.news. Podobnego zdania był “Daily Mail”. – Czy Stolarczyk popełnił błąd przy golu Savinho? Mówi się, że bramkarz powinien sparować piłkę do boku. Polak tak właśnie zrobił, ale jego zagranie wyglądało na za miękkie – oceniono.

Na początku popisał się dobrą interwencją po strzale Haalanda, ale później powinien zachować się lepiej przy parowaniu uderzenia Fodena. Jego błędna obrona doprowadziła do stracenia pierwszego gola. Nie wyglądał pewnie – zaznaczyli dziennikarze GiveMeSport.

Reklama

– Obronił mocny strzał Haalanda na początku, ale ​​powinien był lepiej spisać się przy pierwszym golu. Musi odbić piłkę dalej po strzale Fodena albo wypchnąć ją na rzut rożny. W drugiej połowie radził sobie dobrze – stwierdził portal leicestermercury.co.uk.

Leicester znajduje się w strefie spadkowej Premier League. W pierwszej potyczce w 2025 roku Lisy zmierzą się na Villa Park z Aston Villą.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

4 komentarze

Loading...