Pod koniec października wybuchła afera herbowa w Radomiu. Radomiak nie mógł przez jakiś czas korzystać ze swojego charakterystycznego herbu w mediach społecznościowych, gdyż jak się okazało ten według zapisu sprzed paru lat był własnością osoby prywatnej – byłego właściciela klubu, Piotra Nowocienia.
Do tego też RKS stracił wtedy na jakiś czas dostęp do social mediów. Sytuacja w tym momencie została w pełni opanowana. Wszystko wróciło do normy – o czym poinformował sam klub.
– Herb jest nasz! Urząd Patentowy przyznał, że herb i nazwa należą do Radomiaka! Świadectwo Ochronne potwierdzające prawo Radomiaka do herbu i nazwy dotarło dziś do Klubu. Tym samym Radomiak ma pełne prawo do korzystania z herbu i nazwy, o czym od samego początku powstania wątpliwości w tej sprawie informowaliśmy – czytamy w dzisiejszym oświadczeniu klubu.
ℹ 𝗛𝗲𝗿𝗯 𝗷𝗲𝘀𝘁 𝗻𝗮𝘀𝘇! Urząd Patentowy przyznał, że herb i nazwa należą do Radomiaka! 💚
Świadectwo Ochronne potwierdzające prawo Radomiaka do herbu i nazwy dotarło dziś do Klubu. pic.twitter.com/NdXF21Vrre
— Radomiak Radom (@Radomiak_Radom) December 13, 2024
Dostęp do mediów społecznościowych Radomiak odzyskał na początku listopada. I to wszystko obyło się bez spełnienia “żądań” Piotra Nowocienia, który domagał się przekazania mu 25% akcji klubu, które jego zdaniem się należały. WIĘCEJ O AFERZE HERBOWEJ.
WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:
- Gorąco w Radomiaku: Rocha przechodzi do Rakowa! A Wolskiego uderzył kolega…
- Trener Radomiaka Radom: Czynię Ekstraklasę lepszą. Chcę rzucać wyzwanie polskim trenerom
- Radomiak nie manipulował kontrolą antydopingową. Znamy orzeczenie Panelu Dyscyplinarnego
- „Niewyobrażalny ból. Groziła mi amputacja”. Chico Ramos i kontuzja, która zmienia życie
- Radomiak odzyskał konta w mediach społecznościowych
- Sławomir Stempniewski: Nie chcemy być tylko handlarzem wizji [WYWIAD]
Fot. Newspix