Reklama

Wieczysta na stadionie Wisły? Jest też alternatywa

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

10 grudnia 2024, 07:54 • 2 min czytania 15 komentarzy

Ekipa prowadzona przez Sławomira Peszkę na razie radzi sobie wyjątkowo dobrze i na poziomie drugiej ligi zajmuje lokatę premiowaną bezpośrednim awansem na zaplecze Ekstraklasy. Na ten moment jedynym zespołem lepszym od Wieczystej jest Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Ewentualna promocja mogłaby być jednak problemem dla drużyny z Krakowa, która swoje mecze rozgrywa na wyjątkowo kameralnym obiekcie.

Wieczysta na stadionie Wisły? Jest też alternatywa

Cztery punkty straty do wspomnianej Pogoni ale i cztery oczka przewagi nad trzecią Polonią Bytom. Piłkarze Wieczystej przezimują przerwę miedzy rundami w niezłych humorach i do rywalizacji powrócą dopiero na początku marca. Już teraz mogą się jednak zastanawiać (a co!), gdzie mogliby rozgrywać swoje mecze na poziomie pierwszej ligi. Jak donosi Mateusz Miga z TVP Sport najpoważniej rozważa się w tym kontekście dwie opcje, bo stadion Wieczystej nie spełnia i na pewno nie spełni wymogów wyższej klasy rozgrywkowej.

Po pierwsze – Wieczysta mogłaby zagrać na obiekcie lokalnego rywala, Wisły Kraków. Wszystko odbywałoby się na podobnej zasadzie, co współpraca Puszczy i Cracovii w Ekstraklasie. Wymagałoby to dopasowania terminarza, ale nic nie jest przecież niemożliwe.

Reklama

Drugą opcją ma być dla Wieczystej obiekt w Sosnowcu, który w przeszłości gościł już przecież jedną zbłąkaną drużynę z małym stadionem. Miga przekonuje też, że władze Krakowa mogą rozważyć przystosowanie do wymagań pierwszej ligi obiektów tamtejszego Hutnika, ale to zdaniem dziennikarza opcja mało prawdopodobna.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Niższe ligi

Komentarze

15 komentarzy

Loading...