Przykro się patrzy, gdy kibice na polskich stadionach nie potrafią zachować się jak należy. Wczoraj przed meczem Pucharu Polski z Wisłą Kraków, pamięci Lucjana Brychczego nie uszanowali kibice Polonii Warszawa, a dziś minutę ciszy zakłócili fani Ruchu Chorzów, dopingujący drużynę w wyjazdowym meczu z Unią Skierniewice.
Legenda polskiej piłki zmarła w poniedziałek w wieku 90 lat. Aby upamiętnić wybitnego zawodnika, PZPN wyszedł z inicjatywą, aby rozpoczęcie każdego meczu 1/8 finału Pucharu Polski poprzedziła minuta ciszy. Niestety, nie na każdej arenie widownia była w stanie wytrzymać chwilkę bez wydawania z siebie dźwięków.
Piłkarze zgromadzili się na środku boiska, spiker poprosił o ciszę. Wydaje się proste. Fani Ruchu nie mieli jednak zamiaru oddawać się zadumie i w najlepsze kontynuowali wyśpiewywanie klubowego hymnu.
Dzisiaj w Skierniewicach to samo, ale do miejscowych raczej pretensji mieć nie można 🙃 https://t.co/npdcFumu5p pic.twitter.com/MXDJAbCfXx
— Oskar Mochnik (@Oskar_M04) December 4, 2024
Cóż, wyglądało to żenująco i nie dziwimy się, że po kilkunastu sekundach spiker uznał, że nie ma co przedłużać tej manifestacji braku kultury. Oczywiście, z pewnością były na stadionie osoby, które zachowały się godnie i oddały zasłużonemu piłkarzowi szacunek. Natomiast dla tych, którzy nie potrafili na tak krótką chwilę zamilknąć, zostaje jedno słowo: wstyd.
Mecz zakończył się zwycięstwem Ruchu Chorzów 2:0.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Mieć czy być, czyli skomplikowana sprawa Mo Salaha
- Kibice Omonii odpowiadają Stępińskiemu. A mogli się już zamknąć
- Historyczny sukces piłkarek! Po golu Ewy Pajor awansowały na ME!
- Bez “Lewego” i co z tego? Barcelona wygraną dostała na tacy
- Probierz: Jestem cierpliwy. Nie powinniśmy obawiać się nikogo
Fot. Screen – TVP Sport