Luca Valdiserri na łamach “Il Corriere della Sera” informuje, że Nicola Zalewski odjedzie zimą z Romy. Zdaniem dziennikarza Polak jest pierwszy na liście transferowej rzymskiego klubu. Giallorossi chcą jeszcze coś zarobić na skrzydłowym, któremu wraz z końcem sezonu wygasa umowa z klubem.
Już pod koniec letniego okienka transferowego Zalewski był o krok od przenosin do tureckiego Galatasaray. Rozmyślił się w ostatniej chwili, przez co na jakiś czas został odsunięty od pierwszego zespołu. Jego pozycja w zespole jednak nie uległa wielkiej zmianie, mimo że od tego czasu Roma zdążyła zwolnić dwóch trenerów: De Rossiego i Juricia. Obecnym szkoleniowcem rzymskiej drużyny jest Claudio Ranieri, który również nie za dobrze zaczął pracę pod względem wyników: dwie porażki w lidze z Napoli (0:1) i Atalantą (0:2) i remis w Lidze Europy z Tottenhamem (2:2).
Niezwykle doświadczony trener, jak dotąd, wpuszczał Zalewskiego co najwyżej z ławki. Dał mu 8 minut z Atalantą i 25 z Tottenhamem. W sumie Polak w tym sezonie zagrał w 12 spotkaniach, nie zdobył jeszcze bramki, zaliczył asystę i na boisku łącznie spędził zaledwie 621 minut. Dla porównania w przerwach na kadrę 22-latek wystąpił w sześciu meczach, w których strzelił dwa gole i odnotował ostatnie podanie prowadzące do trafienia kolegi z drużyny, a na murawie przebywał przez 526 minut.
WIĘCEJ NA WESZŁO O WŁOSKIEJ PIŁCE:
- Roma podpuściła swoich kibiców i zraniła. Strefa spadkowa nadchodzi
- Dramat Edoardo Bove. Fiorentina znów naznaczona cierpieniem
- Czołówka najmocniejszych drugich lig: pies prezesem, konkurencja PSG i trener z Polski
Fot. Newspix