Reklama

Trener Tułacz wyjaśnił przyczyny kiepskiej dyspozycji Puszczy Niepołomice

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

25 listopada 2024, 15:21 • 3 min czytania 3 komentarze

Tomasz Tułacz udzielił wywiadu redakcji TVP Sport. Szkoleniowiec Puszczy Niepołomice nie ukrywa tego, że wyniki zespołu powinny być lepsze. Jego podopieczni przegrali sześć z siedmiu ostatnich meczów. Głównym powodem ich słabej formy wydaje się powolny proces wprowadzania nowych zawodników. 

Puszcza Niepołomice ma spory problem po tym jak klub opuścili Kamil Zapolnik oraz Oliwier Zych. Pozycja bramkarza przestała budzić zaufanie, a utrata Zapolnika poskutkowała utratą jakości w kontratakach. Trener Tułacz zauważył, że trudno jest punktować na satysfakcjonującym poziomie, kiedy trzeba mierzyć się z dużą ilością kontuzji. Szkoleniowiec wierzy jednak w to, że na bazie doświadczeń z zeszłego sezonu zespół zdoła poprawić swoje wyniki.

Różnica między poprzednim a obecnym sezonem polega na tym, że latem opuściło nas dwóch bardzo ważnych zawodników, którymi byli Kamil Zapolnik i Oliwier Zych, chociaż ostatnie okno transferowe w naszym wykonaniu oceniam pozytywnie. Ruchów kadrowych było sporo, wkomponowanie nowych graczy do drużyny okazało się dość trudne. Nasze plany skomplikowały też kontuzje. Siedem urazów w dwa miesiące to problem, z którym wcześniej się nie mierzyliśmy – ocenił Tułacz w rozmowie z TVP Sport.

Sporo problemów

Zdaniem szkoleniowca problem stanowi również brak atutu własnego boiska. Mimo że rok temu jego drużyna zmagała się z podobnym problemem, może mieć on swoje konsekwencje w perspektywie długofalowej.

Trzeba pamiętać o naszej sytuacji. Nie gramy na własnym stadionie, chociaż chwała władzom klubu za to, że mamy możliwość występowania na obiekcie Cracovii. Prawda jest jednak taka, że cały czas nie możemy korzystać z atutu swojego boiska. Słaba gra na wyjazdach wynika z braku doświadczenia. Latem sprowadziliśmy zawodników, którzy są już obyci z grą w Ekstraklasie, ale jak widać, ich wkomponowanie do zespołu zajmie jeszcze trochę czasu – dodał.

Tułacz ubolewa nad faktem, że zespół nie ruszył za ciosem po udanym meczu z Lechem Poznań i poniósł porażkę ze Stalą Mielec.
Trener Tułacz wyjaśnił przyczyny kiepskiej dyspozycji Puszczy Niepołomice

Staramy się czerpać z doświadczenia z poprzedniego sezonu. Cały czas uczymy się i wyciągamy wnioski z nowych sytuacji. Rywale, którzy są w tej lidze dłużej, mają nad nami przewagę. Mierzymy się z teoretycznie mocniejszymi przeciwnikami. W żadnym meczu nie stoimy jednak na straconej pozycji, za każdym razem wychodzimy na boisko z chęcią walki o zwycięstwo. Szkoda, że nie udało się iść za ciosem i po wygranej z Lechem osiągnąć kolejnegu dobrego rezultatu – podsumował trener Puszczy Niepołomice.

Dziś Puszcza obok Lechii Gdańsk jest jednym z głównych kandydatów do spadku z Ekstraklasy. Żubry zajmują 16. pozycję w tabeli Ekstraklasy i tracą pięć punktów do miejsca gwarantującego utrzymanie w lidze. Dziś podopieczni Tomasza Tułacza o 19:00 zmierzą się w Krakowie z Widzewem Łódź.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Anglia

Dramatyczne chwile w Nowym Jorku. Nicklas Bendtner zaatakowany przez nożownika

Aleksander Rachwał
0
Dramatyczne chwile w Nowym Jorku. Nicklas Bendtner zaatakowany przez nożownika

Komentarze

3 komentarze

Loading...