Reklama

Ishak myli się z karnego. Niepokojąca statystyka, pora zmienić wykonawcę? [WIDEO]

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

23 listopada 2024, 19:38 • 2 min czytania 3 komentarze

Mikael Ishak otworzył wynik dzisiejszego starcia z GKS-em Katowice. Lech wygrał 2:0 i zgarnął niezwykle cenne trzy punkty. Szwed mógł mieć na swoim koncie dublet, ale na początku drugiej połowy nie wykorzystał rzutu karnego. To już trzecia pomyłka napastnika z ostatnich pięciu prób z jedenastu metrów w Ekstraklasie.

Ishak myli się z karnego. Niepokojąca statystyka, pora zmienić wykonawcę? [WIDEO]

Ishak już w trzeciej minucie gry dał prowadzenie Kolejorzowi, finalizując świetną wrzutkę Walemarka. Po przerwie 31-latek stanął przed szansą ustrzelenia dubletu, ale futbolówka po jego uderzeniu z rzutu karnego trafiła tylko w słupek. Chwilę później zwycięstwo Lechitów przypieczętował Gholizadeh.


Dzisiejsza pomyłka była już trzecią wpadką na pięć ostatnich przy strzałach z wapna w wykonaniu snajpera Lecha. Ishak nie wykorzystał rzutu karnego w kwietniowych spotkaniach z Pogonią i Wartą w 2023 roku. Portowców uratował wówczas Stipica, a Zielonych… poprzeczka.

Kolejne dwie jedenastki miały miejsce już w tym roku kalendarzowym. Ishak pewnie zamienił je na gole. W maju w Chorzowie ponownie doszło do starcia Stipicy ze Szwedem. Górą tym razem okazał się kapitan poznaniaków. Wreszcie, w lipcu na inauguracje rozgrywek 31-latek pokonał golkipera Górnika, Michała Szromnika.

Reklama

W obecnej kampanii Ishak ma na swoim koncie już dziesięć trafień. Łącznie w barwach Lecha zdobył 79 bramek.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

City zdemolowane przez Tottenham. Guardiola wyrównał niechlubny rekord z 2006 roku

Paweł Marszałkowski
1
City zdemolowane przez Tottenham. Guardiola wyrównał niechlubny rekord z 2006 roku

Ekstraklasa

Anglia

City zdemolowane przez Tottenham. Guardiola wyrównał niechlubny rekord z 2006 roku

Paweł Marszałkowski
1
City zdemolowane przez Tottenham. Guardiola wyrównał niechlubny rekord z 2006 roku

Komentarze

3 komentarze

Loading...