W sobotnie popołudnie JKS Jarosław zmierzył się z Karpatami Krosno w 16. kolejce podkarpackiej IV ligi. Spotkanie zostało przerwane chwilę po golu na 4:0, ponieważ piłkarze zostali wciągnięci w awanturę z kibicami. Potrzebna była interwencja policji.
Mecz pomiędzy ekipami z Jarosławia i Krosna miał dużą stawkę. Gospodarze grali o pozycję lidera tabeli, goście chcieli doskoczyć do podium. Prędko okazało się, że wyższe miejsce JKS-u nie jest przypadkowe. Kiedy w doliczonym czasie Andrei Trukhan zdobył bramkę na 4:0, na murawie wywiązała się przepychanka.
Zaczęło się od dyskusji jednego z zawodników Karpat z miejscowym kibicem. W ruch poszedł kubek. Z odsieczą ruszyli koledzy z drużyny i trybun, w efekcie czego doszło do awantury. Na boisku zameldowali się funkcjonariusze policji. W tym momencie sędzia postanowił przerwać mecz i wysłał zawodników do szatni.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- 10 rzeczy, których Legia zazdrości Lechowi
- Kroczek w tył. Cracovia nie wykorzystała szansy, by zostać liderem
- Widzew znów tryska energią. Sypek pobudził Serce Łodzi
- Kroczek w tył. Cracovia nie wykorzystała szansy, by zostać liderem
- PATOLIGA #5: Michał Sosnowski – kontrowersyjny radny
Fot. Newspix